Indeksy warszawskiej giełdy udanie rozpoczęły 2022 rok, dając inwestorom nadzieję na kontynuację ubiegłorocznej hossy. Sprawdzamy, które spółki stanowią potencjalną okazję do wypracowania zysków z akcji.
Gry i handel na celowniku
W tym roku do łask mają szansę wrócić akcje producentów gier, których ominęła hossa z 2021 roku. W tej branży jest przynajmniej kilku kandydatów do odbicia notowań. – W branży gamingowej stawiamy na deweloperów gier mobilnych, jak Huuuge oraz Ten Square Games, ze względu na ich atrakcyjną wycenę. Spodziewamy się, że segment wróci do istotnych wzrostów po mieszanych wynikach w 2021 r., zwracamy także uwagę na atrakcyjność sektora w kontekście niedawnego ogłoszenia planu przejęcia Zyngi przez Take Two Interactive – wskazuje Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy. W segmencie premium jego faworytem jest 11 bit studios ze względu na rozwój kampanii marketingowej „Frostpunka" oraz zapowiedzi co najmniej dwóch kolejnych gier w I półroczu br.
Na przychylność analityków mogą też liczyć spółki nastawione na konsumenta, gdzie coraz większą rolę zaczyna odgrywać e-handel. – Jednym z faworytów w tym gronie jest LPP. Spółka jest beneficjentem dużego rozwoju powierzchni handlowej, zwłaszcza w swoim najtańszym brandzie, jakim jest Sinsay. Jego rozwój jest znacząco tańszy niż dotychczasowy na przykład Reserved, a zwrot z inwestycji w retail parkach to 12–16 miesięcy. Ponadto dynamicznie rośnie sprzedaż e-commerce. Koszty są powiązane z przychodami w znacznie większym stopniu niż przed pandemią, co sprawia, że model biznesowy jest bardziej elastyczny – wyjaśnia Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.
Oczekiwania związane z dalszym dynamicznym wzrostem biznesu przemawiają także za Timem. – Grupa odnotowuje dalszą tendencję wzrostu udziału handlu online w sprzedaży, co w bieżącym otoczeniu jest nadal mocnym impulsem dla wyników (70 proc. przychodów z e-handlu). Otoczenie pandemii oraz długoterminowe trendy zmian zachowań klientów wraz z działaniami spółki kładącymi nacisk na kanał online i sprzedaż zdalną wskazują również na utrzymanie dwucyfrowej dynamiki sprzedaży w najbliższych kwartałach. W najbliższych miesiącach firma skupi się na wzmocnieniu brandu oraz doinwestowaniu infrastruktury IT. Pozytywnie postrzegamy IPO spółki zależnej 3LP, co pozwoli urealnić wycenę całej Grupy TIM – uważa Michał Krajczewski, ekspert BM BNP Paribas. Wsparciem dla notowań pozostaje również mocny bilans, który zdaniem analityka powinien sprzyjać utrzymaniu wypłaty dywidendy w kolejnych latach, natomiast pozyskane środki z IPO pozwolą zwiększyć potencjał 3LP do generowania EBITDA.
Na kolejny udany rok pod względem wyników mogą liczyć dystrybutorzy części samochodowych – Auto Partner i Inter Cars. Analitycy wskazują, że w tym roku utrzyma się wysoki popyt na części stymulowany przez import aut używanych i trudności z zakupem nowych pojazdów. W takich warunkach obie spółki będą w stanie podtrzymać trend wzrostu sprzedaży, korzystając równocześnie z możliwości przerzucania rosnących kosztów na klientów.