Wyższa emerytura kolekcjonera rzeźby

Gorący finał roku, coraz bogatsza oferta aukcyjna.

Publikacja: 04.11.2017 08:53

Kolaże Uli Niemirskiej wystawia Galeria Milano.

Kolaże Uli Niemirskiej wystawia Galeria Milano.

Foto: Archiwum

Zdjęcie Witkacego ma cenę wywoławczą 45 tys. zł.

Zdjęcie Witkacego ma cenę wywoławczą 45 tys. zł.

Archiwum

9 listopada odbędzie się aukcja rzeźby w Desie Unicum (www.desa.pl). Sensacją będzie „Gra", przestrzenna kompozycja Ryszarda Winiarskiego z wysoką ceną wywoławczą 800 tys. zł i estymacją, czyli wyceną szacunkową, 1,1–1,4 mln. zł. Warto dla edukacji obejrzeć wystawę przed aukcją, żeby lepiej zrozumieć, jak zmienia się rynek rzeźby.

Na 2,4 tys. zł wyceniono zdjęcie Jana Saudka.

Na 2,4 tys. zł wyceniono zdjęcie Jana Saudka.

Archiwum

Desa Unicum zaczęła organizować specjalistyczne aukcje rzeźby w 2012 roku. Po latach oczywistymi faworytami są np. Magdalena Abakanowicz, Władysław Hasior czy Ksawery Dunikowski. Analiza kolejnych ofert aukcyjnych wskazuje, że Desa Unicum odkrywa i kreuje wielu artystów oraz ich dorobek. Niektóre ceny nie są na początku wygórowane.

Od 24 tys. zł zacznie się licytacja „Żniwiarza” z 1935 roku.

Od 24 tys. zł zacznie się licytacja „Żniwiarza” z 1935 roku.

Archiwum

Ryszard Winiarski ma wysokie ceny jako malarz czy autor kompozycji przestrzennych. Cenowo rywalizuje z Wojciechem Fangorem. A jeszcze na początku stulecia prace Winiarskiego były względnie tanie.

22 tys. zł kosztuje „Hokeista”.

22 tys. zł kosztuje „Hokeista”.

Archiwum

W ofercie jest kilka drewnianych rzeźb artystów z tzw. szkoły zakopiańskiej. 15 lat temu takie rzeźby miały wstęp głównie na jarmarki perskie. Można je było upolować w cenie do 1000 zł. Dziś mają ceny wywoławcze zwykle ok. 25 tys. zł. Jeśli ktoś kupował te rzeźby przed laty, to była to dobra inwestycja. Dziś emeryt może je wyprzedawać i dokładać do bieżących potrzeb.

Na kolejnych aukcjach powtarzają się rzeźby z brązu, gdzie zaznaczono, że odlew wykonano dziś, nie zaś kilkadziesiąt lat wcześniej za życia autora. Zwykle jest tak, że ktoś w porę odkrył i uratował dobrą gipsową rzeźbę. Zamówił odlewy z brązu, wypuszcza je umiejętnie na rynek i żyje z tego jak król!

Niedoceniona rewelacja

W ofercie Desy Unicum jest świetna rzeźba „Żniwiarz" Stanisława Wiśniowskiego (ur. 1914). Nie udało się ustalić nawet daty śmierci artysty. Rzeźba z 1935 roku (wys. 46 cm) ma cenę wywoławczą 24 tys. zł i wycenę szacunkową 35–45 tys. zł. Wiele oferowanych rzeźb ze „szkoły zakopiańskiej" pozostaje anonimowych. Kiedy autorzy zostaną odkryci, może to mieć wpływ na wzrost ceny.

Rewelacją niedocenioną jeszcze przez rynek są gobeliny Andrzeja Rajcha (1948–2009). Stwarzają one wrażenie, jakby były kompozycjami przestrzennymi, zapewne dlatego oferowane są na aukcji rzeźby. Oferowane dzieło ma względnie niską cenę 8 tys. zł.

Z kolei 14–15 listopada Desa Unicum zorganizuje cztery aukcje fotografii. Wyróżniają się trzy zdjęcia Witkacego (1885–1939), który osiąga na krajowym rynku fotografii najwyższe ceny. Od 45 tys. zł licytowana będzie sławne zdjęcie pt. „Duch" (10,5 na 15,5 cm).

„Duch" wielokrotnie wystawiany był na prestiżowych wystawach i reprodukowany w albumach. W 1986 roku ukazał się słynny album „Przeciw nicości", który był odkryciem fotograficznego dorobku Witkacego. W ofercie zaznaczono, że zdjęcie ma doskonały rodowód. Pochodzi z legendarnej kolekcji Ewy Franczak i Stefana Okołowicza.

To też przykład bardzo dobrej inwestycji. Stefan Okołowicz stworzył kolekcję unikatowych zdjęć głównie w latach 80. XX wieku. Wtedy kosztowały dosłownie grosze, ponieważ w PRL nie było wolnego rynku. Nikt nie handlował tego typu fotografią. W katalogu napisano, że zdjęcie może osiągnąć cenę w przedziale 80–120 tys. zł.

Aukcje fotografii Desy Unicum to festiwal największych artystów. Są autorskie odbitki np. Zdzisława Beksińskiego, Zbigniewa Dłubaka, Romana Opałki, Zygmunta Rytki, Zbigniewa Libery, Natalii LL. Są prace najchętniej kupowanych polskich autorów, począwszy od przedwojennych klasyków.

Jedna z czterech aukcji nosi tytuł „Sławy, gwiazdy, osobowości". Pod młotek aukcjonera trafią prace światowych sław, np. Richarda Avedona, Helmuta Newtona czy Miltona H. Greena. Na zdjęciach uwieczniono takich modeli jak Marlon Brando, Robert De Niro, Mick Jagger. Są też portrety przedstawiające np. Picassa, Andy Warhola, ale także Witolda Gombrowicza. Jest również praca Jana Saudka, czeskiego artysty światowej sławy.

Na katalogach aukcji fotografii Desy Unicum widnieje logo „Fotografia Kolekcjonerska". Przez dziesięć lat aukcje te organizował portal rynku sztuki Artinfo.pl. Sprzedał teraz Desie Unicum ten projekt. To optymistyczna wiadomość. Oznacza to, że przez dziesięć lat wypracowano nową, ważną wartość. Dzięki logistycznym możliwościom Desy Unicum „Fotografia Kolekcjonerska" nabierze nowego rozmachu.

Przedgwiazdkowa niespodzianka

Czwarta aukcja fotografii jest przedsięwzięciem charytatywnym. To ciekawa przedgwiazdkowa niespodzianka.

Warto przed Gwiazdką odwiedzać galerie. W stołecznej galerii Milano (www.milano.arts.pl) wystawiono kolaże Uli Niemirskiej (ur. 1984). Malarstwo wzbogacone jest wycinkami papieru, różnymi pamiątkami, pozornie przypadkowymi przedmiotami. Wystawiono prace w cenach od 850 zł do 2,5 tys. zł. Wystawa potrwa do 10 listopada.

Warto też zarezerwować czas i gotówkę na aukcję bibliofilską stołecznego antykwariatu Lamus (www.lamus.pl), jaka odbędzie się 25 listopada. Są np. sensacyjne dokumenty dotyczące Józefa Piłsudskiego oraz książki w pięknych oprawach introligatorskich nadające się na eleganckie prezenty. Są obiekty, które podpowiadają nam, jak zarobić na rynku białych kruków.

Na przykład od 12 tys. zł rozpocznie się licytacja notatnika, w którym kolekcjoner zgromadził 87 autografów polityków i wojskowych II Rzeczypospolitej z pierwszych lat niepodległej Polski. Na pierwszej karcie podpisy złożyli komendant Józef Piłsudski oraz Wojciech Trąmpczyński, marszałek Sejmu Rzeczypospolitej.

Na dalszych stronach, opatrzonych przez właściciela notatnika tytułem „Rząd Rzeczypospolitej Polskiej w dniu uchwalenia Konstytucji dn. 17 III 1921", widnieją podpisy premiera Wincentego Witosa oraz 15 ministrów, m.in. Gabriela Narutowicza, Macieja Rataja i gen. Kazimierza Sosnkowskiego.

W każdej epoce możemy zebrać autografy aktualnie rządzących mężów stanu. Kiedy przejdziemy na emeryturę, sprzedamy je z powodzeniem na aukcji, aby zasilić domowy budżet. Po 1989 roku mieliśmy bardzo wyrazistych polityków. Ciekawe, czyj podpis za np. 20 lat osiągnie na aukcji najlepszą cenę.

[email protected]

Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę