Na krajowym rynku Amica w pierwszym kwartale zanotowała aż 25-proc. spadek sprzedaży. – W Polsce notujemy największe spadki, niestety tracimy mocniej niż rynek. Pracujemy mocno nad ofertą, analizujemy sytuację, by poprawić ją w kolejnych kwartałach – mówi Michał Rakowski, członek zarządu Grupy Amica ds. finansowych i zasobów ludzkich.
W Polsce bez szans
Sytuacja na krajowym rynku jest trudna. – Sprzedaż spada dwucyfrowo, w podobnym tempie kurczy się też produkcja. Niestety nie widać oznak, aby sytuacja miała się prędko zmienić – mówi Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska, organizacji producentów AGD. – Rynek jest rozregulowany i zupełnie nieprzewidywalny, trudno jest cokolwiek planować. Nie widać zbytniego optymizmu u producentów – dodaje.
Kwartalne przychody Grupy Amica wyniosły 717 mln zł, przy czym sprzedaż produktów i towarów okazała się stabilna na rynkach południowych, spadła o 10 proc. r./r. w Skandynawii i na rynkach wschodnich, zniżyła się o 14 proc. r./r. w Europie Zachodniej. Spadek popytu najmocniej był odczuwalny w Polsce z 25-proc. obniżką r./r. Mimo to skonsolidowana marża EBITDA wzrosła o 1,1 pkt proc., dzięki czemu wynik EBITDA zwiększył się o 13 proc. r./r., do ponad 31 mln zł. Grupa Amica wypracowała również ponad 18 mln zł zysku operacyjnego, co oznacza wzrost o 74 proc. r./r., marża operacyjna zwiększyła się o 1,4 pkt proc. Na poziomie zysku netto grupa zanotowała 0,9 mln zł straty wobec 2,9 mln zł zysku przed rokiem.
Na rynkach zachodnich jest lepiej, o ile kwiecień był podobny do wyników pierwszego kwartału, o tyle maj już jest lepszy. Widać oznaki poprawy we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. – Liczymy, że drugi kwartał na rynkach zachodnich będzie lepszy niż pierwszy. We Francji aktualizujemy listę umów, będziemy wychodzić z mało rentownych kontraktów, liczymy na wzrost – dodaje Rakowski.