Hygienika może wkrótce mieć nowego głównego akcjonariusza

Kontrolę nad Hygieniką chce przejąć Kamil Kliniewski. Oferuje pomoc w rozwoju producenta pieluszek i wprowadzeniu jego wyrobów do niemieckich sieci handlowych. Krzysztof Moska, obecnie wiodący akcjonariusz, nie zamierza mu przeszkadzać

Publikacja: 01.06.2009 08:09

Krzysztof Moska, wiodący akcjonariusz Hygieniki, pozytywnie ocenia plan rozwoju firmy przedstawiony

Krzysztof Moska, wiodący akcjonariusz Hygieniki, pozytywnie ocenia plan rozwoju firmy przedstawiony przez Kamila Kliniewskiego.

Foto: Archiwum

Wkrótce może dojść do przetasowań w akcjonariacie Hygieniki – wynika z naszych informacji. Przejęciem kontroli nad spółką jest zainteresowany Kamil Kliniewski, który właśnie przekroczył próg 5 proc. posiadanych akcji w spółce. Kliniewski w rozmowie z „Parkietem” przyznaje, że do końca tego roku zamierza zwiększyć zaangażowanie w kapitale przedsiębiorstwa co najmniej do 10 proc. – Chcę mieć wpływ na to, co się dzieje w firmie – deklaruje.

Kliniewski twierdzi, że z propozycją odkupienia papierów zwrócił się już do funduszy, ale ich oczekiwania co do ceny były zbyt wygórowane. Teraz złożył ofertę również Krzysztofowi Mosce. Znany inwestor, który posiada prawie 10 proc. akcji producenta pieluszek i artykułów higienicznych dla kobiet, twierdzi, że na razie nie jest zainteresowany ich sprzedażą. Nie wyklucza jednak tego w przyszłości. – Wszystko jest na sprzedaż – dodaje. Kliniewski przyznaje, że może kupować też papiery na rynku, ale ogranicza to niewielki nimi obrót.

[srodtytul]Celem rynek niemiecki[/srodtytul]

Akcjonariusz poza przejęciem kontroli nad przedsiębiorstwem chce także pomagać w jego rozwoju. – Jeśli będzie miał ciekawe pomysły i wniesie do spółki wartość dodaną, to bardzo dobrze. Nie zamierzam mu w tym przeszkadzać – mówi Moska. Przyznaje, że pomysły Kliniewskiego, które poznał podczas ostatniego spotkania, ocenia pozytywnie.

Kliniewski chce wykorzystać swoje kontakty handlowe przede wszystkim na rynku niemieckim. Jego firma Trade Company i Consulting specjalizuje się w organizowaniu dostaw wyrobów spożywczych i chemii gospodarczej do sieci handlowych, takich jak Lidl, Aldi, Markant, Kik. Kliniewski od kilku miesięcy współpracuje już z giełdowym producentem pieluszek. Krzysztof Brzozowski, prezes Hygieniki, potwierdza, że z akcjonariuszem jest podpisana umowa agencyjna na poszukiwanie nowych rynków zbytu.

[srodtytul]Na początek sieć Kik[/srodtytul]

Możliwe, że wkrótce dojdzie do podpisania pierwszego kontraktu z siecią niemiecką. Najbardziej zaawansowane rozmowy dotyczą dostaw do dyskontowych sklepów z wyrobami tekstylnymi Kik. – Mamy już przygotowaną wstępną umowę, ale nie została ona jeszcze podpisana przez żadną stronę. Pracujemy nad technicznymi warunkami kooperacji – mówi prezes Hygieniki.

Przyznaje, że wejście na rynek niemiecki nie jest łatwe. – Jeśli się jednak uda, to będziemy mieli zapewnione długoletnie i do tego duże zlecenia – uważa. Na razie spółka dostarcza wyroby jedynie na rynki Europy Środkowej i Wschodniej (m.in. na Węgry, Ukrainę, Słowację i do Gruzji). Eksport zapewnia około 25 proc. przychodów. W 2008 r. łączne obroty Hygieniki wyniosły 28,3 mln zł. Spółka była w tym okresie 7,5 mln zł na minusie. W I kwartale tego roku lubliniecka firma zarobiła na czysto 197 tys. zł, przy obrotach 7,1 mln zł. Tegoroczne przychody są szacowane na ponad 40 mln zł. Kapitalizacja spółki sięga 40 mln zł

[srodtytul]Oferta ma się poszerzyć[/srodtytul]

Celem Kliniewskiego jest również poszerzenie oferty Hygieniki między innymi o tampony i wyroby chemiczne do higieny intymnej. – Początkowo Hygienika mogłaby zlecać produkcję tych artykułów innym podmiotom, a później sama je wytwarzać – mówi akcjonariusz. Twierdzi, że ma klientów, którzy chcą od niego kupować takie wyroby.

Brzozowski, kierujący Hygieniką od początku kwietnia, przyznaje, że zamierza koncentrować się przede wszystkim na zwiększeniu i poprawie efektywności produkcji. Ma temu służyć modernizacja maszyn, dzięki czemu zwiększy się ich wydajność. Dobre efekty przynosi także doszkalanie załogi. – Skupiamy się też na dużych zleceniach. Dzięki temu nie musimy wciąż przestawiać maszyn, aby dostosowywać wyroby do potrzeb poszczególnych odbiorców – tłumaczy. Zdaniem prezesa, firma posiada jeszcze wolne moce produkcyjne. W tym roku nie planuje znaczących inwestycji. Celem Brzozowskiego jest również promowanie własnych marek: Bambi, Bambino i Linell. – Ich sprzedaż zapewnia wyższe marże – mówi prezes.

[ramka][b]Załoga ma być motywowana[/b]

Rada nadzorcza Hygieniki zamierza wprowadzić w przedsiębiorstwie program motywacyjny. – Chcemy w ten sposób dać zarządowi bardzo skuteczne narzędzie do ściągnięcia do firmy dobrych pracowników. Muszą się na to jeszcze zgodzić akcjonariusze – mówi Grzegorz Szymański, przewodniczący nadzoru Hygieniki. Decyzje w tej sprawie będą podejmowane na walnym zgromadzeniu zwołanym na 25 czerwca. W ramach programu motywacyjnego pracownicy będą mogli objąć około 1,1 mln akcji (5 proc. kapitału). Na razie nie ustalono warunków, których spełnienie umożliwi jego uruchomienie. Mają być omawiane na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej. Program motywacyjny będzie obowiązywać w latach 2010–2011.

[b]Kapitałowe roszady w przedsiębiorstwach, w które inwestuje Krzysztof Moska[/b]

Krzysztof Moska, który kontroluje Hygienikę i Lentex, może wkrótce stracić decydujący głos w obu przedsiębiorstwach. W pierwszej firmie, specjalizującej się w produkcji pieluszek, z pakietem powyżej 5 proc. akcji pojawił się Kamil Kliniewski, który chciałby odkupić akcje od Moski i funduszy. Z kolei w Lenteksie, wytwarzającym wykładziny podłogowe i włókniny, ujawnił się ostatnio ukraiński miliarder Oleksandr Gerega. Możliwe, że przejmie kontrolę nad spółką w wyniku połączenia Lenteksu z jednym z jego przedsiębiorstw. Moska złożył natomiast założycielom i wiodącym akcjonariuszom ofertę odkupienia pakietu akcji Plast-Boksu. Waldemar Pawlak, członek zarządu producenta wyrobów z plastiku, przyznaje, że jeszcze zastanawia się nad propozycją. Jego brat Grzegorz (prezes Plast-Boksu) twierdzi, że żadna oferta do niego nie dotarła.[/ramka]

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta