Kryzys nie skończy się szybko

pytania do... Dariusza Orłowskiego, inwestora oraz prezesa i akcjonariusza Wawelu

Publikacja: 02.06.2009 08:11

Kryzys nie skończy się szybko

Foto: Archiwum

[b]Niedawno sprzedał Pan wart około 5,5 mln zł 16-proc. pakiet akcji Suwar. Czy po wyjściu z tej spółki zamierza Pan kupować akcje innych firm z GPW?[/b]

Wolę nie wypowiadać się publicznie o moich inwestycjach. Nie zachęcałbym jednak do kupowania akcji, zwłaszcza osób, które nie mogą poświęcić inwestycjom zbyt wiele czasu. Dzisiaj rynek jest rynkiem dla profesjonalistów, dla osób potrafiących właściwie ocenić wartość spółek, przeanalizować dane historyczne, perspektywy branży itd.

[b]Dlaczego? Od marca koniunktura na warszawskiej giełdzie jest znacznie lepsza.[/b]

Rzeczywiście, jesteśmy w fazie odbicia rynku. Inwestorzy są spragnieni jakichś optymistycznych informacji, i to w pewnym sensie napędza zwyżki. Myślę jednak, że to chwilowa sytuacja, a kryzys finansowy, który ujawnił się w ubiegłym roku będzie przybierał na sile i może potrwać nawet kilka lat. Kolejna fala spadków powinna nadejść w ciągu 3–9 miesięcy. Według mnie, interwencjonizm, który wraca do łask w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, łagodzi pewne objawy kryzysu, ale w żaden sposób nie rozwiązuje problemu. Raczej utrudnia jego rozstrzygnięcie. Dla przykładu: dotowanie zakupów samochodów przez niektóre rządy europejskie nie rozwiązuje problemów motoryzacji. Oczywiście, chwilowo zwiększa się w ten sposób popyt na auta, ale to oznacza, że zostaje on przesunięty kosztem jakichś innych artykułów.

[b]Jeśli nie na giełdzie, to gdzie w takim razie najlepiej lokować pieniądze?[/b]

Teraz dla przeciętnego inwestora dobrym pomysłem są lokaty bankowe, również papiery korporacyjne. Na giełdzie dzisiaj na pewno można znaleźć dużo okazji. Jest to jednak obszar działania najbardziej agresywnych i ceniących ryzyko inwestorów. Takich jest niewielu.

[b]Gdzie jeszcze warto inwestować?[/b]

Jest wiele niepublicznych projektów, wśród których można znaleźć okazje. Przy wyborze takich inwestycji najważniejsze jest dzisiaj, aby znaleźć podmiot niezadłużony. Banki dopiero niedawno zaczęły przykręcać kredyty, myślę, że problem z finansowaniem będzie przez najbliższe dwa–trzy lata narastał. Sektorami najbardziej odpornymi na kryzys są np. sektor spożywczy, w tym produkcja słodyczy, czy budownictwo infrastrukturalne.

[b]Posiada Pan około 2 proc. akcji Wawelu. Czy będzie Pan zwiększał zaangażowanie? [/b]

Część moich inwestycji jest i będzie związana z branżą spożywczą.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Handel i konsumpcja
Kurs akcji CCC nurkuje. Dlaczego?
Handel i konsumpcja
Żabka mile zaskoczyła. Czy akcje wreszcie dostaną wiatru w żagle?
Handel i konsumpcja
Żabka zaskoczyła. Akcje mocno w górę
Handel i konsumpcja
Kernel zabiera głos. Jak widzi sytuację?
Handel i konsumpcja
Dino w ogonie WIG20 po wynikach konkurenta
Handel i konsumpcja
Grupa Żabka zdecydowała o buy-backu za maks. 130 mln zł na potrzeby programu motywacyjnego