Sylwester Cacek wejdzie do kolejnej giełdowej spółki

Biznesmen ma wkrótce dokapitalizować spółkę posiadającą sieć detaliczną. Naszym zdaniem, może chodzić o Gino Rossi. Prezes obuwniczej firmy nie potwierdza, ale i nie zaprzecza

Publikacja: 15.06.2009 08:01

Sylwester Cacek, inwestor związany m.in. ze Sfinksem i Redanem, chce dokapitalizować jeszcze jedną s

Sylwester Cacek, inwestor związany m.in. ze Sfinksem i Redanem, chce dokapitalizować jeszcze jedną spółkę.

Foto: Archiwum

Sylwester Cacek, który ostatnio zainwestował ponad 60 mln zł w restauracyjną spółkę Sfinks i zobowiązał się do objęcia za 15 mln zł akcji handlującego odzieżą Redanu, interesuje się kolejną giełdową firmą. W rozmowie z „Parkietem”, założyciel i były właściciel Dominet Banku (według nieoficjalnych informacji sprzedał go za około 700 mln zł Fortisowi), a obecnie także główny udziałowiec klubu piłkarskiego Widzew Łódź, przyznaje, że prowadzi rozmowy dotyczące dofinansowania nowej spółki.

[srodtytul]Gino Rossi na celowniku?[/srodtytul]

Nie zdradza nazwy spółki, którą jest zainteresowany. Z naszych informacji wynika, że inwestor może negocjować z Gino Rossi. Biznesmen nie chce tego komentować. Z kolei Maciej Fedorowicz, prezes obuwniczej firmy, pytany, czy rozmawia z Sylwestrem Cackiem w sprawie dofinansowania, odpowiada tylko: nie potwierdzam i nie zaprzeczam.

Fedorowicz podkreśla, że nie zamierza udzielać żadnej odpowiedzi, która mogłaby coś sugerować. Przyznaje jednak, że Gino Rossi prowadzi zaawansowane negocjacje dotyczące dofinansowania przedsiębiorstwa. Według niego, wśród potencjalnych inwestorów są zarówno osoby prywatne, jak i fundusze inwestycyjne. Nie chce podawać jednak żadnych nazw. – Negocjacje potrzebują ciszy – ucina Fedorowicz.

[srodtytul]Interesujące firmy posiadające sieć detaliczną[/srodtytul]

Cacek zapewnia jedynie, że firma, którą zamierza dokapitalizować, pochodzi z innej branży niż Sfinks (sieć restauracji Sphinx) i Redan (sklepy Textilmarket, Top Secret i Troll). – Nie mam ambicji pełnić roli osoby konsolidującej firmy. Jeśli zainwestuję w jedną spółkę z jakieś branży, to oznacza, że bezpośrednio nie będę angażował się w konkurencyjne przedsiębiorstwo. Oczywiście, jeżeli zarządy firm, w które jestem zaangażowany, podejmą jakieś działania w kierunku połączenia z innym podmiotem, to nie będę miał nic przeciwko temu – mówi Sylwester Cacek.

Biznesmen zdradza jeszcze, że podmiot, którym się interesuje, posiada sieć detaliczną. – Interesują mnie nie spółki z problemami, tylko te, które mają zdrowe podstawy – dodaje. Pieniądze, które zamierza zainwestować, mają być wykorzystane przede wszystkim na rozwój, a nie na spłatę kredytów. Nie chce jednak mówić, o jakie kwoty chodzi.

To może potwierdzać, że chodzi właśnie o Gino Rossi. Obuwnicze przedsiębiorstwo właśnie porozumiało się z bankami w sprawie przedłużenia finansowania. Fedorowicz twierdzi, że stara się o pieniądze, które wykorzysta tylko na rozwój.

[srodtytul]Rozmowy jeszcze potrwają[/srodtytul]

Wciąż nie ma pewności, czy prowadzone negocjacje zakończą się podpisaniem porozumienia inwestycyjnego. – Gdyby to była tylko kwestia dokapitalizowania danej firmy lub ogłoszenia wezwania do sprzedaży jakiegoś pakietu akcji, to mógłbym z większym przekonaniem powiedzieć, czy transakcja zostanie sfinalizowana. W przypadku moich inwestycji szukam też porozumienia z wiodącymi akcjonariuszami, choć mają one charakter typowo kapitałowy – twierdzi Cacek.

Podkreśla, że zainteresował się Sfinksem i Redanem, bo uważa, że spółki mają solidne podstawy i dobre perspektywy. – Zadłużenie Redanu jest minimalne i wynosi jedynie około 10 proc. rocznych przychodów. Spółka posiada sieć sklepów dyskontowych Textilmarket, które w kryzysie rozwijają się bardzo dobrze – mówi Cacek.

[srodtytul]Ważny wpływ na rozwój [/srodtytul]

Jeżeli Sfinks będzie dalej dobrze zarządzany, z intencją rozwoju, to ta spółka, zdaniem Cacka, również będzie „maszynką do robienia pieniędzy”. – Z naszych analiz wynika, że średni roczny obrót na placówkę w McDonaldzie czy KFC jest na poziomie około 3–4 mln zł. W sieci Sphinx jest to 1,5 mln zł. To pokazuje potencjał, jaki tkwi w tej sieci i jakie są rezerwy do dużego wzrostu sprzedaży – mówi biznesmen.

Cacek twierdzi, że nie interesują go kilkuprocentowe udziały w kapitale (w Sfinksie ma blisko 33 proc. papierów, a w Redanie ma posiadać 22 proc. akcji). Chce mieć możliwość wpływania na firmę, m. in. poprzez swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej. Swojego kandydata chce wprowadzić do nadzoru Redanu. – W radzie nadzorczej spółki panuje teraz zbyt rodzinna atmosfera. Potrzebne jest wniesienie nowego, świeżego spojrzenia na biznes – twierdzi.

Na razie pozytywnie ocenia nadzór Sfinksa. – W Sfinksie rada nadzorcza jest teraz w całości niezależna. Moim zdaniem, jest po prostu dobra. Na tym etapie nie zamierzam wnioskować o zmiany w nadzorze tej spółki – dodaje.

Cacek twierdzi jednak, że nie będzie dążył do przejęcia pełnej kontroli nad spółkami, w które się angażuje. Może je jednak w większym stopniu dokapitalizować w przyszłości. – Nie wykluczam zwiększenia zaangażowania w przedsiębiorstwach, w których jestem już obecny. Warunkiem jest jednak przeznaczenie tych pieniędzy na konkretne przedsięwzięcia biznesowe – podkreśla.

[srodtytul]Inwestycje mają dać zarobić[/srodtytul]

Biznesmen liczy, że na swoich inwestycjach dobrze zarobi. Ile? Tego nie zdradza. W przypadku akcji Sfinksa jest na razie na niewielkim plusie. Uwzględniając wartość transakcji, zawartej pod koniec marca, za akcje spółki restauracyjnej płacił średnio 9,95 zł. Teraz rynek wycenia je na 10,18 zł.

Papiery Redanu ma objąć za 2,5 zł, a na giełdzie można je teraz kupić za 2,36 zł. Cacek uważa jednak, że walory grupy odzieżowej są niedocenione przez rynek i liczy na wzrost w przyszłości. – Wszystko, co zapewni większy zwrot niż lokata bankowa, jest warte zainteresowania – mówi. Nie określa też, na jak długo zamierza związać się z poszczególnymi firmami. Jego zdaniem, zależy to od ich planów i perspektyw rozwoju. Cacek uważa, że teraz jest dobry okres do inwestowania.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan