O 11,2 proc., do 2,78 zł, wzrósł w poniedziałek kurs akcji Vistuli. W czasie sesji za papiery grupy odzieżowo-jubilerskiej płacono nawet 2,95 zł. Z rąk do rąk przeszło blisko 4,3 mln akcji (4,2 proc. kapitału).Cena papierów przedsiębiorstwa zwyżkowała, bo inwestorzy dowiedzieli się, że w ramach przygotowywanej prywatnej emisji ponad 8,2 mln akcji (około 8 proc. kapitału) nowe walory mogą być sprzedawane aż po 4,85 zł. To blisko dwa razy więcej, niż wynosił giełdowy kurs spółki na zamknięciu piątkowych notowań.
[srodtytul]Insiderzy kupowali akcje[/srodtytul]
Na wzroście notowań z pewnością dobrze zarobią osoby, które ostatnio kupowały akcje przedsiębiorstwa. Pod koniec maja i na początku czerwca duże transakcje zawierały również osoby blisko związane z menedżerami Vistuli. Nie wiadomo, o kogo chodzi, bo zastrzegły sobie anonimowość. Pod koniec maja jedna z nich kupiła ponad 1 mln akcji po średniej cenie 1,48 zł. Na początku czerwca doszło do kolejnych dużych transakcji.
Ktoś związany z insiderem, czyli osobą mającą dostęp do informacji poufnych, kupił 1,37 mln akcji za ponad 2,2 mln zł (średni kurs 1,62 zł). Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego, przyznaje, że transakcje są badane pod kątem możliwości wykorzystania informacji poufnych. Zarząd Vistuli nie chce wypowiadać się na temat dokonanych transakcji.
[srodtytul]Pieniądze na spłatę długu[/srodtytul]