Polski drób znów na czele

W ciągu jedenastu miesięcy 2014 roku sprzedaliśmy poza Unię Europejską o 25,5 proc. mięsa drobiowego więcej niż przed rokiem. To największy wzrost spośród czołowych eksporterów Wspólnoty.

Aktualizacja: 06.02.2017 23:53 Publikacja: 06.02.2015 15:10

Polski drób znów na czele

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Polska sprzedała wówczas na tzw. rynki trzecie ponad 135, 6 tys. ton drobiu, wobec niemal 108,1 tys. ton przed rokiem. Dało nam to trzecie wśród czołowych unijnych eksporterów – podaje za Komisją Europejską Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (FAMMU/FAPA).

Po 11 miesiącach 2013 r. zajmowaliśmy czwarte miejsce za Francją, Holandią i Niemcami. W ubiegłym roku wyprzedały nas już tylko Holandia (awansowała na pierwsze miejsce) oraz Francja. Od stycznia do listopada 2014 r. Holendrzy zwiększyli eksport na rynki trzecie o 18,4 proc. Sprzedaż francuskiego drobiu poza UE zmalała natomiast o 12,8 proc.  Łączny eksport unijnego drobiu poszedł w tym czasie w górę o 4,5 proc., do  1,3 mln ton.

Największymi odbiorcami drobiu z UE były kraje afrykańskie: RPA i Benin, gdzie dostawy zwiększyły się w skali roku odpowiednio o 32 proc. do 185 tys. ton i o 18 proc. do 154 tys. ton. Ważnym odbiorcą stal się ponownie Hongkong, gdzie eksport poszedł w górę 19 proc. do128 tys. ton – podaje FAMMU/FAPA.

Wysyłki do Arabii Saudyjskiej, głównego importera drobiu z UE w 2013 r. zmalały natomiast o 21 proc. do 113 tys. ton. Eksport do Rosji zmniejszył się o 24 proc. do 55 tys. ton. W sierpniu 2014 r. Rosja wprowadziła embargo na m.in. mięso z UE.

Rosnący eksport poza Wspólnotę, a także nadal idąca w górę sprzedaż UE, to jeden z głównych powodów awansu Polski na pierwsze miejsce wśród unijnych producentów drobiu. Było to możliwe ponieważ - biorąc pod uwagę wszystkie działające u nas zakłady - po raz pierwszy w historii produkcja mięsa drobiowego sięgnęła w Polsce niemal 2,1 mln ton.

- Eksperci Komisji Europejskiej wskazują na systematycznie zwiększanie konsumpcji mięsa drobiowego na rynku unijnym kosztem mięsa wieprzowego, szczególnie w państwach starej piętnastki. Jeśli takie tendencje się utrzymają, można mieć nadzieję, że polscy producenci drobiu będą nadal umacniać swoją pozycję na rynku UE, stając się jednym z ważniejszych graczy – mówi Monika Drążek, ekonomista Banku BGŻ.

Piotr Kulikowski, prezes  Indykpolu zwraca uwagę, że branża jest skazana na eksport drobiu, bo jego produkcja rośnie szybciej niż konsumpcja w kraju. Za granicę musi trafiać 30 proc. produkcji. - Tak szybki bieg do przodu zwiększa ryzyko potknięcia się. Wystarczy jeden naprawdę słaby rok i będziemy mieli poważny kryzys. Przetrwają go najsilniejsi, którzy stoją na silnych nogach – uważa szef Indykpolu.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta