Teraz okazuje się, że były nazbyt ostrożne – odzieżowa firma po trzech kwartałach zanotowała zysk pozwalający na realizację programu motywacyjnego w całym 2015 r. i najpewniej po listopadzie osiągnie wynik zakładany dopiero na przyszły rok, czyli 11 mln zł zysku netto.

Po trzech kwartałach tego roku Bytom ma 8,7 mln zł zysku netto, o 235 proc. więcej niż rok temu. Zysk jest więc wyraźnie wyższy niż 7,7 mln zł zapisane w warunkach uruchomienia programu motywacyjnego na 2015 r. – Patrząc na wyniki październikowej sprzedaży oraz marży, podejrzewamy, że końcówka roku będzie również udana dla Bytomia. Dlatego w całym 2015 r. spodziewamy się wypracowania 135,1 mln zł przychodów, 15,7 mln zł zysku operacyjnego i 14,5 mln zł zysku netto – mówi Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz DM BPS. Oznaczałoby to, że wobec 2014 r. przychody Bytomia wzrosłyby o 30 proc., zysk operacyjny o 145 proc., a netto o 174 proc. Według analityków DM BZ WBK zarobek netto Bytomia sięgnie w tym roku 14,1 mln zł. W niedawnej rozmowie z „Parkietem" prezes firmy Michał Wójcik wskazywał, że analitycy trafnie oceniają możliwości Bytomia i ich prognozy są realne.

Jednak oczekiwania rynku wobec Bytomia systematycznie rosły. Jeszcze na początku roku analitycy prognozowali, że w całym 2015 r. spółka wypracuje około 9 mln zł zysku netto. Później mówiło się o 12–13 mln zł, teraz w zasięgu jest 14–15 mln zł.

Na początku 2016 r. zarząd Bytomia zamierza zaproponować nowy program motywacyjny na najbliższe trzy lata. Analitycy spodziewają się, że spółka będzie poprawiać wyniki. Prognoza DM BZ WBK na 2016 r. zakłada 16 mln zł zysku netto przy 161 mln zł przychodów. Bardziej optymistyczny jest DM BPS prognozujący 19,2 mln zł zysku i 167 mln zł przychodów.