Rok największego rozwoju CCC

Obuwnicza firma w tym roku może zwiększyć przychody o 1 mld zł, dzięki otwarciom i przejęciu Eobuwia.

– Rok 2016 będzie najbardziej spektakularnym w realizacji strategii zagranicznej. Grupa powiększy się o co najmniej 100 tys. mkw. netto, czyli o 27 proc. – zapowiada Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC. Dla porównania w 2015 r. powierzchnia wzrosła o 66 tys. mkw. netto, czyli o 22 proc. i na koniec roku firma liczyła 372 tys. mkw. i 773 sklepy.

Wielofrontowa ofensywa

Około 77 tys. mkw. netto przybędzie za granicą (110 sklepów), pozostałe 23 tys. mkw. (40 sklepów) w Polsce. Poza naszym krajem największy przyrost firma odnotuje w Niemczech, Austrii i Rumunii. Otwarcia zagraniczne będą rozłożone równo na dwie połowy roku, polskie zaś w zdecydowanej większości nastąpią w drugiej połowie. Inwestycje w środki trwałe mają przekroczyć 140 mln zł (sklepy własne i logistyka).

Celem strategicznym CCC na lata 2016–2017 pozostaje kontynuacja rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej. Firma podtrzymuje cel, jakim jest uzyskanie rentowności w Austrii i Niemczech do końca 2017 r. – Niektóre sklepy w Austrii, te otwarte w 2013 r., już są zyskowne i doświadczenie wskazuje, że dojście do rentowności jest możliwe, trwa jednak dłużej niż w Europie Środkowej i może zająć trzy lata. Oczekujemy, że w tym roku sprzedaż porównywalna w Austrii wzrośnie o 10 proc., a w Niemczech o 15 proc.

Doszedł też nowy cel – osiągnięcie pozycji lidera w sprzedaży obuwia online w Europie Środkowej dzięki przejęciu w styczniu tego roku platformy eObuwie.pl za 220–230 mln zł. Firma ta sprzedaje obuwie poprzez regionalne domeny w Polsce, Czechach, na Słowacji, w Niemczech, Rumunii i Węgrzech. W tym roku wystartuje też w Bułgarii, na Litwie i Ukrainie. – Oczekujemy w tym roku 75-proc. wzrostu sprzedaży eObuwia. Wprowadzimy do platformy sprzedającej wiele różnych brandów także własne marki. Platforma będzie oferować buty ekskluzywne, premium i ekonomiczne – zapowiada zarząd.

Zdaniem Dariusza Miłka, prezesa i głównego akcjonariusza CCC, w tym roku grupa może zwiększyć przychody o 1 mld zł, co oznaczałoby wzrost o 43 proc. – To możliwe, jeśli weźmiemy pod uwagę 27-proc. wzrost powierzchni, zakładany 6-proc. wzrost sprzedaży porównywalnej i możliwy nawet 100-proc. wzrost przychodów eObuwia, które w tym roku może mieć nawet 10 proc. udziału w sprzedaży grupy – wyjaśnia. CCC rozczarowało w 2015 r. wzrostem obrotów na poziomie tylko 15 proc. i spadkiem sprzedaży porównywalnej o 3 proc.

Co z marżą brutto, która w całym 2015 r. z powodu sporego umocnienia dolara spadła do 52,8 proc. z 55,1 proc.? – Marża brutto nie jest kluczowa, rynek jest trudny, mniejsi konkurenci się wycofują lub bankrutują, teraz celem jest zdobycie jak największych udziałów. W przeciwieństwie do branży odzieżowej, w której ceny trzymane są przez największych graczy, my możemy korygować ceny w sklepach. Przy obecnym poziomie dolara nie obawiałbym się o marże – dodaje Miłek.

Dywidenda zagrożona?

Zarząd nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej dywidendy. Polityka firmy zakłada wypłatę od 33 do 66 proc. skonsolidowanego zysku. – Może trzeba pomyśleć o mniejszej dywidendzie, a może powiedzieć, że z powodu przejęcia eObuwia.pl to wyjątkowy rok i nie wypłacamy dywidendy – dodaje Miłek.

– Rozmawialiśmy z inwestorami finansowymi i postrzegają nas nie jako firmę dywidendową, tylko wzrostową – mówi Nowjalis. W 2015 r. CCC wypłaciło 3 zł na walor.

[email protected]