Redan z mniejszą stratą

Udany drugi kwartał podciągnął wyniki odzieżowej grupy, jednak po półroczu wciąż jest strata netto, chociaż mniejsza niż przed rokiem.

- W pierwszym półroczu zanotowaliśmy poprawę wyników w obu zarządzanych segmentach. Zarówno w przypadku segmentu dyskontowego i modowego ten okres charakteryzował się słabszym pierwszym kwartałem oraz poprawą efektywności w drugim kwartale roku. Sieć dyskontowa TXM rozwija się bardzo dobrze i utrzymuje duży potencjał do dalszego wzrostu zysków. Sieć modowa Top Secret koncentruje się na optymalizacji oferty, co powoli zaczyna przynosić pozytywne efekty – mówi Bogusz Kruszyński, prezes Redanu.

Odzieżowa grupa, właściciel marek Top Secret, Troll i Drywash oraz sieci dyskontowej TXM w I półroczu uzyskała 285,5 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 11,6 proc. rok do roku. Zysk brutto na sprzedaży urósł o 13,2 proc., do 120 mln zł, zaś koszty sprzedaży i ogólnego zarządu zwiększyły się o 12,8 proc., do 121 mln zł. W efekcie grupa poniosła 0,8 mln zł straty na sprzedaży, względem 1,1 mln zł na minusie rok temu.

Pozytywny wpływ na wyniki grupy miała poprawa salda operacji finansowych, głównie dzięki obniżeniu kosztów odsetkowych oraz pozytywnych efektów zarządzania pozycją walutową. Na poziomie netto w I półroczu grupa poniosła 2,5 mln zł straty, czyli była mniejsza niż 5,4 mln zł pod kreską rok temu.

- Na pierwszy plan wybija się wzrost marży handlowej +1,6 p.p. r/r do 43,9 proc. oraz znacząca poprawa na działalności operacyjnej, którą ciężko nam uzasadnić patrząc na wyniki i saldo pozostałej działalności – zwraca uwagę Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS.

- Patrząc na wyniki poszczególnych segmentów w II kwartale to w części dyskontowej za jednoczesnym wzrostem przychodów nastąpił wzrost marży handlowej do 43,4% z 41,7 proc., co pomimo wzrostu kosztów funkcjonowania przyczyniło się do poprawy EBIT o 25 proc. r/r do 7,5 mln zł. Segment modowy przy stagnacji przychodów zdołał poprawić marżę o 1,5 p.p. do 44,7 proc. i zmniejszyć stratę operacyjną do -1,8 mln zł z -3,5 mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Dodatnie saldo na działalności finansowej sprawiło, że wynik przed opodatkowaniem wyniósł -0,4 mln zł wobec –3,4 mln zł rok temu – dodaje Stebakow.

- Wynik TextilMaretk jest konsekwencją dobrego drugiego kwartału, w którym wynik przed opodatkowaniem wzrósł o 26 proc. w ujęciu r./r., przy słabszym pierwszym kwartale. Marża brutto w okresie od kwietnia do czerwca była na bardzo wysokim poziomie 43,4 proc. Szczególnie zadowoleni jesteśmy z tego, że w skali drugiego kwartału poziom realizowanej marży wolumenowej był wyższy o ok. 1,4 mln zł niż przyrost kosztów. To efekt m.in. zwiększenia obrotów w przeliczeniu na powierzchnię handlową oraz efektywnej polityki zakupowej i cenowej – dodaje Lech Przemieniecki, prezes TXM.

Podkreśla, że utrzymujący się wysoki poziom kosztów związany jest z przyjętą w TXM strategią ekspansji, czyli rozwojem nowych kanałów dystrybucji, w tym e-commerce i sieci zagranicznej oraz rozwojem działalności w naszym kraju. - Wzrost kosztów związany był także ze stworzeniem nowego formatu sklepu, otwarciem placówek w dużych miastach w Polsce oraz zwiększonymi wydatkami na budowę tożsamości marki. Te wszystkie działania będą z pewnością procentować w kolejnych okresach, wpływając na dalsze wzrosty zysków - dodaje Lech Przemieniecki.

W przypadku segmentu modowego obroty w I półroczu 2016 r. wzrosły r./r. o 2,2% do 117,6 mln zł. Marża handlowa w tym okresie wyniosła 49,1 mln zł i była o 0,4% wyższa względem tego samego okresu poprzedniego roku. Koszty sprzedaży i ogólnego zarządu zwiększyły się r./r. o 0,5%. Na poziomie wyniku przed opodatkowaniem segment modowy zanotował 5,1 mln zł straty, co było wynikiem o 2,4 mln zł lepszym niż rok wcześniej.

- W wynikach pierwszego półrocza wyraźnie widać podział na słaby pierwszy kwartał, który był poniżej oczekiwań oraz lepszy drugi kwartał. W pierwszych miesiącach roku operowaliśmy na niskiej marży wyprzedając nadwyżki kolekcji jesienno-zimowej. Struktura kolekcji wiosenno-letnia była już znacznie lepiej dopasowana do potrzeb klientów oraz pogody. To w drugim kwartale pozwoliło nam podwyższyć marżę, choć nadal nie osiągnęła ona w pełni oczekiwanego poziomu – mówi Grzegorz Lipnicki, prezes Top Secret Sp. z o.o.

W segmencie modowym na poprawę wyniku pozytywne efekty miało także lepsze zarządzanie kosztami. - Obniżyliśmy średni koszt utrzymania sklepów własnych o ok. 9 proc., co było m.in. konsekwencją zamknięcia nierentownych lokalizacji. Zmiany do zasad naliczania prowizji franczyzowych nie przyniosły oszczędności wprost, ale pozwoliły na wygenerowanie dodatkowych przychodów ze sprzedaży usług reklamowych. Zoptymalizowaliśmy także koszty marketingu eliminując działania nie przynoszące oczekiwanych efektów – dodaje Bogusz Kruszyński.