Zbigniew Skrzypkiewicz zastąpił Andrzeja Klaudela na stanowisku prezesa Instalu Lublin. Decyzję taką podjęła rada nadzorcza firmy zdominowana przez przedstawicieli Mostostalu Export. Nowy zarząd w ciągu miesiąca powinien przedstawić szczegóły strategii Instalu.Na ubiegłotygodniowym WZA Instalu Lublin akcjonariusze (Mostostal Export posiada 69,5% kapitału i głosów) nie udzielili skwitowania z działalności w 2000 r. żadnemu z członków starego zarządu. Wybrana na WZA nowa rada nadzorcza (4 osoby na pięć powołano z poprzedniej RN) zdecydowała na pierwszym posiedzeniu o odwołaniu całego 3-osobowego zarządu. Nowy zarząd na razie jednoosobowo reprezentuje prezes Zbigniew Skrzypkiewicz.? Myślę, że w ciągu 2-3 miesięcy uzupełnimy skład zarządu o kolejne dwie osoby ? powiedział PARKIETOWI Michał Skipietrow, prezes zarządu Mostostalu Export. Jego zdaniem, zmiany w kierownictwie Instalu były konieczne, aby można było skutecznie wprowadzić w spółce program naprawczy. Przypomnijmy, że lubelska firma zamierza w najbliższym czasie zwolnić 160 pracowników z 700-osobowej załogi. Redukcje są związane z rozpoczęciem procesu restrukturyzacji spółki, który ma na celu m.in.: obniżenie kosztów działalności, zwiększenie efektywności i sprawności organizacyjnej oraz wzrost konkurencyjności.Według M. Skipietrowa, nowy zarząd Instalu w ciągu miesiąca powinien przedstawić swoją wizję działalności firmy. ? Nasze działania będą się koncentrowały na poprawie rentowności i podniesieniu wartości spółek zależnych ? powiedział prezes Mostostalu Export.Z pewnością jednym z czynników, które zdecydowały o braku skwitowania dla starego zarządu, były słabe wyniki finansowe Instalu Lublin. Spółka w ub.r. osiągnęła co prawda przychody ze sprzedaży na poziomie z roku 1999 (110 mln zł), jednak zamiast zysków pojawiły się straty (operacyjna wyniosła 2,6 mln zł, a netto 2,2 mln zł). Według odwołanego zarządu Instalu, do zamknięcia 2000 r. stratą (poza utworzeniem wielu rezerw) przyczyniły się: spadek popytu na rynku usług instalacji sanitarnych, obniżenie marż, wynikające ze wzrostu konkurencji oraz strata na jednym z dużych kontraktów.
GRZEGORZ [email protected]