Niejasny jest udział w całej sprawie ABW. Rzeczniczka agencji Magda Kluczyńska twierdzi, że prezes Gaca został zatrzymany. Szef El-Netu w rozmowie z PARKIETEM powiedział, że nie zatrzymany, lecz poproszony przez ABW o złożenie zeznań w prokuraturze. Dodał, że zarówno prokuratura, jak i agencja prowadzą odrębne śledztwa w tej samej sprawie. Dlatego obie instytucje poprosiły go o wyjaśnienia. Zapytany, o jaką sprawę chodzi, odparł:
- Dla dobra śledztwa nie mogę zdradzać szczegółów. Mogę tylko powiedzieć, że sprawa dotyczy jednego z kontrahentów spółki. - Ja żadnych pieniędzy El-Netu ani nie ukradłem, ani nie zdefraudowałem.
Pojawiły się spekulacje, że prokuratura postawiła prezesowi El-Netu bardzo poważne zarzuty. Począwszy od przywłaszczenia znacznej sumy środków należących do spółki, skończywszy na praniu brudnych pieniędzy. - Złożyłem zawiadomienie w prokuraturze apelacyjnej, ponieważ uważam, że szarga się moje dobre imię - powiedział E. Gaca.
Dobiega końca proces sprzedaży El-Netu. Jak się dowiedzieliśmy, walka o kupno spółki jest dość zażarta. O jej zakup ubiegają się trzy firmy - Netia Holdig, Telefonia Dialog i EVL Poland.