Skarb Państwa często emitował obligacje także w okresie międzywojennym, tj. w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Wysokość zadłużenia z tego tytułu szacowana jest na około 2 mld złotych. Znaczna część obligacji wyrażona była w złotych w złocie. Zgodnie z rozporządzeniem Prezydenta RP z 27 kwietnia 1927 r. (Dz.U. RP Nr 26, poz. 385) jeden złoty miał wartość 900/5332 grama złota. Obligacje miały kilkudziesięcioletnie okresy umorzenia (wykupu). Miało się ono odbywać w drodze wycofywania z obiegu, losowania, wykupu na giełdzie lub z wolnej ręki. Dwa razy do roku wykupowane miały być kupony odsetkowe dołączone do obligacji. Skarb Państwa dokonywał losowania obligacji podlegających umorzeniu do połowy 1939 roku. Do tego czasu wypłacał odsetki. Po II wojnie Skarb Państwa nie podjął losowań i stan taki trwa do dziś.
Denominacja za denominacją
Należy podkreślić, że żadne przepisy powojenne nie umorzyły zobowiązań Skarbu Państwa z tytułu wyemitowanych przed wojną papierów wartościowych wyrażonych w złotych lub złotych w złocie. Dochodzenie jednak zapłaty z tego tytułu straciło obecnie uzasadnienie ekonomiczne. Zgodnie bowiem z dekretem z 27 lipca 1949 r. o zaciąganiu nowych i określaniu wysokości nie umorzonych zobowiązań pieniężnych (Dz.U. Nr 45, poz. 332), dokonano przeliczenia zobowiązań pieniężnych w złocie na złote zwykłe w stosunku: jeden złoty za jednego złotego w złocie (art. 15 - art. 16 w związku z art. 6- art. 8 tego dekretu). Następnie ustawą z 28 października 1950 r. o zmianie systemu pieniężnego (Dz.U. Nr 50, poz. 459) dokonano przeliczenia przedwojennych złotych zwykłych na złote w stosunku: jeden za sto. Kolejna denominacja miała miejsce w 1994 roku, kiedy stare dziesięć tysięcy złotych zastąpiono jednym nowym złotym. W ten sposób, na podstawie dekretu z 1949 r. oraz kolejnych ustaw o denominacji, Skarb Państwa znacznie zmniejszył swoje zobowiązania pieniężne. Tak na przykład, wartość nominalna obligacji opiewającej na 1.000 złotych w złocie wynosi obecnie 1/10 grosza. Jest to o tyle dotkliwe, że na podstawie art. 12 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny, do zobowiązań pieniężnych powstałych przed 30 października 1950 r. nie stosuje się klauzul waloryzacyjnych wprowadzonych tą nowelizacją, tj. w szczególności art. 358 1 par.3 Kodeksu cywilnego. Pomimo więc znacznej zmiany siły nabywczej pieniądza od chwili wyemitowania obligacji do dzisiaj do tego rodzaju świadczenia nie można stosować klauzuli rebus sic stantibus i żądać zapłaty kwoty odpowiadającej realnej jej wartości.
Precedensowy wyrok
Kilka miesięcy temu prasa szeroko opisywała orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie, uwzględniające żądanie powoda dochodzącego właśnie zapłaty w związku z posiadaniem przez siebie kilkunastu przedwojennych obligacji. Wyrok ten określono jako precedensowy i poprzedzający serię pozwów posiadaczy obligacji. Od tego czasu zostało już wydane przez ten sam Sąd Okręgowy kolejne orzeczenie, zgoła odmienne, bo oddalające w całości powództwo o zapłatę. Jakie więc kroki prawne mogą podjąć posiadacze przedwojennych obligacji?