Cisza przed burzą?

Końcówka tygodnia przyniosła poprawę nastrojów na giełdzie. Jednak sytuacja techniczna nie uległa większej zmianie. Nie musi to jednak oznaczać powrotu do marazmu z pierwszej połowy roku. To raczej uspokojenie, przed mogącymi czekać nasz rynek gwałtownymi ruchami.

Publikacja: 08.11.2003 12:22

Ostatnie notowania pozostawiły pewien niedosyt, gdyż była sprzyjająca okazja, aby podciągnąć rynek nieco wyżej. Giełda jednak rządzi się swoimi prawami. Należy pamiętać, że często ignoruje zdanie większości inwestorów.

Chorągiewka na WIG20

Na dziennym wykresie indeksu dwudziestu największych spółek rzuca się w oczy trójkąt. Występuje on po sporym wzroście, więc może być również traktowany jako chorągiewka. Górne ograniczenie przebiega obecnie na poziomie 1670 pkt, a dolne na 1535 pkt. Z reguły wybicia z chorągiewek następują górą, a ich zasięg równa się wysokości podstawy formacji (drzewca). W tym przypadku jest to ok. 500 pkt. Jeśli więc indeksowi WIG20 uda się pokonać górne ograniczenie, wzrost powinien sięgnąć ok. 2150 pkt.

Wcześniej jednak dość skutecznym oporem jest poziom 1600 pkt. Już od kilkunastu sesji kupujący nie są w stanie utrzymać indeksu ponad nim do zakończenia notowań.

Spadek poniżej 1535 pkt znacznie ograniczy możliwość dalszej zwyżki. Wtedy WIG20 znajdzie się blisko głównej linii trendu wzrostowego na poziomie 1500 pkt.

W przypadku oscylatora stochastycznego wciąż widoczy nest sygnał kupna sprzed dwóch tygodni wcześniej. Nieco gorzej wygląda MACD, który balansuje na linii równowagi. Niebawem może dojść do przecięcia się średnich kroczących z 15 i 45 sesji. To będzie sygnałem ostrzegawczym dla liczących na wzrost.

Pesymistycznie

na wykresie godzinowym

Pesymizmem napawa analiza wykresu godzinowego WIG20. Oprócz formacji podwójnego szczytu, z linią szyi na poziomie 1480 pkt, można także zobaczyć na nim formację głowy i ramion. W pełni zostanie ukształtowana wraz z przełamaniem 1510 pkt. Jej wysokość to 200 pkt, co daje spory zasięg spadku, do ok. 1300 pkt. Ten wariant ma jednak niewielkie szanse na realizację.

Wkrótce hossa

na wykresie cenowym-

Indeks cenowy jest w ostatnich dniach zaskakująco silny. Od miesiąca znajduje się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym, a w ostatnim tygodniu zbliżył się do swoich maksimów z początku września. Co prawda, istnieje ryzyko powstania podwójnego szczytu, ale jeśli uda się pokonać poziom 15,5 tys. pkt, prawdopodobnie rozpoczniemy kolejną falę hossy. Z drugiej strony, można obecny wzrost traktować jako powrót do przebitej stromej linii trendu. Nadchodzący tydzień powinien rozstrzygnąć te dylematy.

Podatek a trend

Po decyzji Senatu losy podatku od dochodów uzyskiwanych na rynku kapitałowym są praktycznie przesądzone. Paradoksalnie, może to spowodować znaczny wzrost przed końcem roku, gdyż zakupy akcji, dokonane przed 1 stycznia 2004 r., będą zwolnione z podatku. Być może nie wystąpi taki boom, jak dwa lata temu na "antybelkowe" lokaty terminowe, ale z pewnością spory strumień środków trafi na giełdę, głównie za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych. Zapewne ich działy marketingu skutecznie zatroszczą się, aby przekonać ludzi do skorzystania z jeszcze nieopodatkowanych inwestycji.

W tym kontekście ciekawie wygląda podsumowanie dokonań funduszy emerytalnych w październiku. Dość sceptycznie podchodziły w tym miesiącu do lokowania kapitałów na giełdzie - spadł procentowy udział akcji w portfelach. Powszechnie znana jest jednak omylność zarządzających OFE, więc może i tym razem okaże się, że sprzedawali oni akcje przed rozpoczęciem fali wzrostowej- Istnieje też możliwość, że przeznaczali środki na taniejące obligacje. Jak było w rzeczywistości, dowiemy się dopiero ze szczegółowych raportów.Giełdy zachodnie po ostatnich rewelacyjnych danych makro zza oceanu są w trendach wzrostowych. Nasza giełda, jak na razie, nie reaguje na to. Taniejący złoty może zachęcić inwestorów z Zachodu, przynajmniej nastawionych spekulacyjnie, do zainteresowania się polskim rynkiem. Dodając do tego zakończenie dwuletnich lokat antypodatkowych, co zapewne wpłynie na zwiększone wpłaty do TFI, można oczekiwać, że w ciągu najbliższych sesji WIG20 pokona górne ograniczenie wspomnianej wcześniej chorągiewki i ruszy w górę. Być może, jak to często miało miejsce w przeszłości, stanie się to po zakończeniu publikacji wyników kwartalnych polskich spółek.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku