Na razie zdecydowali, że biznes będzie się rozwijać w sposób organiczny. Warunek jest jeden - spółki majątkowa i życiowa mają zwiększać przychody ze składek szybciej niż konkurenci. Powód? Ubiegłoroczna fuzja Compensy i Herosa spowolniły dynamikę przychodów. Na razie strategia jest realizowana. - W I półroczu odnotowaliśmy wzrost składki z ubezpieczeń majątkowych o 54%, do 183 mln zł, w przypadku ubezpieczeń życiowych składka wzrosła o 28%, do 41 mln zł - powiedział nam Franz Fuchs, prezes grupy Compensa.
Według F. Fuchsa, wzrost składki w ubezpieczeniach życiowych to zasługa polis ze składką regularną.
Ambitne plany
Osiągnięta dynamika jest wyższa niż średnia na rynku, ale zdaniem Fuchsa, jest jeszcze możliwość szybszego wzrostu. - Na jesieni wprowadzimy produkt inwestycyjny ze składką jednorazową, który powinien poprawić nasze przychody - ujawnił. Jego zdaniem wyniosą one w br. około 80 mln zł. Spółka powinna zakończyć rok około 12 mln zł straty netto.
Dynamika przychodów z polis majątkowych ma nieco zwolnić w II półroczu. - Planujemy, że w tym roku zbierzemy około 320-330 mln zł składek - poinformował Fuchs. - To około 100 mln zł więcej niż w ub.r. - dodał. Z czego wynika ten wzrost? Według szefa Compensy, pomogła obniżka stawek oraz nowy system motywacyjny dla sieci sprzedaży. - Powinniśmy zrealizować nasze plany, nawet jeśli podniesiemy nieco ceny - stwierdził. Sprzedaż napędzają głównie ubezpieczenia komunikacyjne.