Były najbogatszy człowiek świata w areszcie

Yoshiaki Tsutsumi, który w 1990 roku znalazł się na 1. miejscu rankingu najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes", został aresztowany. To efekt dochodzenia prowadzonego przez władze japońskie w sprawie malwersacji w firmie kolejowej Seibu Railway.

Publikacja: 04.03.2005 07:09

70-letni Tsutsumi został aresztowany, choć formalnie nie postawiono mu zarzutu popełnienia przestępstwa. Japońskie prawo zezwala bowiem, żeby na wniosek prokuratury zatrzymać osobę podejrzaną nawet na 20 dni. Biznesmen będzie przesłuchiwany w związku z aferą wokół spółki Seibu Railway - właściciela linii kolejowych w Japonii, ale również hoteli, ośrodków narciarskich czy pól golfowych. Jednocześnie przedstawiciele prokuratury przeprowadzili "najazd" na siedzibę Seibu w poszukiwaniu dokumentów wskazujących na malwersacje w spółce.

Afera wokół Seibu wybuchła w ub.r. Okazało się, że spółka, notowana na tokijskiej giełdzie, przedstawiła fałszywą listę akcjonariuszy. Dlaczego? Między innymi aby ukryć fakt, że Kokudo, firma należąca do Tsutsumiego, bezpośrednio i poprzez podmioty zależne posiada aż 88,75% udziałów w Seibu. Ale lista była sfabrykowana prawdopodobnie także z innych powodów. W kwietniu Tsutsumi zrezygnował z funkcji prezesa Seibu pod wpływem zarzutów, że pomógł szantażującej go grupie biznesmenów uniknąć zapłacenia podatku na kwotę 190 mln jenów z tytułu zysków z akcji Seibu.

Przepisy tokijskiej giełdy mówią, że jeden podmiot może kontrolować nie więcej niż 80% kapitału spółki. W grudniu Seibu została usunięta z obrotu publicznego, ale prokuratura dochodzi teraz, czy Tsutsumi nie jest również winien insider tradingu, czyli wykorzystywaniu poufnych informacji w handlu akcjami. Miliardera skarżą też linie lotnicze All Nippon Airways. W latach 2000-2002 na jego prośbę kupowały akcje Seibu (w ten sposób Tsutsumi chciał obniżyć swój udział) i na tej transakcji poniosły stratę w wysokości ok. miliarda jenów (ok. 10 mln USD). Teraz żądają odszkodowania.

Prokuratura chce udowodnić Tsutsumiemu zarówno malwersacje, jak i insider trading. Jeśli zostaną mu udowodnione malwersacje finansowe, grozi mu nawet pięć lat więzienia plus 5 mln jenów kary dla niego oraz 500 mln jenów dla jego spółki. W przypadku insider tradingu japońskie prawo przewiduje do trzech lat więzienia i również wysoką karę finansową.

Yoshiaki Tsutsumi, z majątkiem szacowanym na 16 mld USD, znalazł się w 1990 r. na pierwszym miejscu najbogatszych ludzi magazynu "Forbes". Sukces zawdzięczał dobrej wówczas koniunkturze na rynku nieruchomości. W ub.r. na liście był na 159. miejscu, a jego majątek wyceniano na 2 mld USD.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego