Jerzy Wiśniewski, prezes PBG, odkupił od Tomasza Worocha, wiceprezesa wielkopolskiej firmy budowlano-inżynieryjnej, 115 tys. akcji uprzywilejowanych serii A. Zapłacił 28,75 mln zł. Papiery te stanowią 0,86 proc. kapitału (uwzględniając niedawną, jeszcze nie zarejestrowaną, emisję 1,4 mln akcji serii F) i dają prawo do 1,28 proc. głosów na WZA. Dzięki tej transakcji J. Wiśniewski będzie nadal dysponować ponad 50 proc. wszystkich głosów.

W ostatnich dniach papierami spółki handlowali nie tylko prezesi PBG, lecz również pozostali menedżerowie i nadzorcy spółki. Sprzedali na giełdzie prawie 44,3 tys. akcji, z czego większość po 280 zł (w sumie otrzymali więc 12,4 mln zł). - Były to akcje objęte przez kierownictwo spółki w ramach programu motywacyjnego. Ich sprzedaż nastąpiła za moją wiedzą i zgodą, w sposób transparentny i uporządkowany dzięki pośrednictwu domu maklerskiego, który przygotował książkę popytu - wskazuje J. Wiśniewski. - Wierzę w dalszy wzrost wartości firmy. Sprzedaż walorów przez pozostałych menedżerów należy odbierać jako realizację korzyści płynących z programu motywacyjnego - dodaje.