Nowoczesne technologie priorytetem Bumaru

Firma liczy na włączenie do grupy instytucji badawczych i na podbój Ameryki Południowej

Publikacja: 19.02.2007 06:41

Grupa kapitałowa Bumaru osiągnęła w zeszłym roku 3,2 mld zł przychodów. Spółka matka sprzedała broń za 2,5 mld zł, a jej zysk netto zbliży się do 8 mln zł. Rok wcześniej Bumar miał 1,9 mld zł przychodów i 12,8 mln zł zysku netto. Grupa kapitałowa zarobiła wtedy na czysto 15,2 mln zł przy 2,7 mld zł obrotów.

Prezes Bumaru Roman Baczyński zapewnia, że wszystkie przedsiębiorstwa wchodzące w skład holdingu są rentowne. - Wysokość zysku nie jest może imponująca w zestawieniu z obrotami, jednak maksymalizacja zarobku nie jest naszym priorytetem - wyjaśnia. Tłumaczy, że Bumar odbudowuje przemysł zbrojeniowy, dlatego większość zarobku pochłaniają inwestycje. - Trwa wyścig technologiczny. W tej dziedzinie jako kraj nie możemy się pochwalić dobrymi wynikami - przypomina.

Rynki zagraniczne

Jeszcze pięć lat temu przychody Bumaru oscylowały wokół 700 mln zł. Szybki wzrost przychodów był możliwy dzięki konsolidacji spółek wchodzących w skład grupy oraz otwarciu na eksport. - Kilka lat temu odbiorcą 95 proc. sprzedaży było Ministerstwo Obrony Narodowej. W 2006 r. eksport stanowił już 44-45 proc. naszych przychodów. Wróciliśmy na rynki, z których wypadliśmy w latach 90. - mówi R. Baczyński. - W zeszłym roku weszliśmy dynamicznie do Indonezji, której zaoferowaliśmy system przeciwlotniczy, rozpoczęliśmy również realizację kontraktu na dostawę czołgów dla Malezji. W kwieniu rozpoczniemy pierwsze dostawy - dodaje.

Wzięciem cieszy się również broń ręczna, systemy radarowe oraz optoelektronika (systemy celownicze, noktowizyjne).

Zdaniem R. Baczyńskiego, w 2007 r. spółka podpisze nowe kontrakty w Indiach, Malezji oraz Indonezji. - Szykujemy się do zdobycia nowych rynków eksportowych, głównie Ameryki Południowej. Nie mogę jednak ujawnić, z jakimi produktami - mówi R. Baczyński.

W systemie siła

Dalszy rozwój grupy Bumaru zależy od programu restrukturyzacji przemysłu obronnego, który opracowuje Ministerstwo Gospodarki i który ma wkrótce trafić pod obrady rządu.

- Zbrojeniówka będzie konsolidowana wokół Bumaru. Liczymy głównie na przyłączenie do grupy instytutów rozwojowo-badawczych - mówi R. Baczyński. Dlaczego to tak istotne? - Broń jest systemem. Dziś nie da się sprzedać nawet zwykłego pistoletu, jeśli nie zaoferuje się np. dalmierzy czy celowników - tłumaczy prezes. Instytuty rozwojowo-badawcze, współdziałające w ramach jednej grupy, efektywniej pracowałyby nad rozwojem systemów zbrojeniowych.

- Takie programy badawcze będzie można również realizować dla zewnętrznych kontrahentów. Chcielibyśmy, żeby w przyszłości stanowiło to istotną część przychodów Bumaru - mówi R. Baczyński.

Jeśli chodzi o przedsiębiorstwa produkcyjne, prezes chętnie widziałby w grupie Bumaru należące obecnie do Agencji Rozwoju Przemysłu: Radmor (producent radiostacji wojskowych i radiotelefonów) oraz Belmę (wytwarza materiały wybuchowe).

Prawo właściciela

Zdaniem prezesa Baczyńskiego, plany MSP, zakładające giełdowy debiut Bumaru (najwcześniej w 2010 r.), są bardzo dobrą koncepcją. - O ile dojdzie do podwyższenia kapitału, pieniądze z powodzeniem wykorzystamy na rozwój. Państwo powinno jednak zachować kontrolę nad tą gałęzią przemysłu - twierdzi R. Baczyński.

Tymczasem w Bumarze rozszalała się kadrowa miotła. Na początku stycznia rada nadzorcza odwołała trzech członków zarządu. - Byłem zaskoczony, ale takie jest prawo właściciela - mówi R. Baczyński. Niewykluczone, że już w piątek, decyzją walnego zgromadzenia, sam straci stanowisko.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy