Multimedia Polska chcą w tym roku przynajmniej utrzymać tempo przyłączania nowych klientów korzystających z więcej niż jednej usługi spółki (telewizja kablowa, telefon, internet). W ubiegłym roku liczba usług, które świadczą MP, wzrosła o 13 proc., do 807 tys., a korzystało z nich 575 tys. abonentów, czyli o 3,7 proc. więcej niż w 2005 r. Jak mówili w piątek przedstawiciele firmy, teraz, po zakupie firmy Automatic Services, jest ich już ponad 600 tys., a firma przygotowuje się do kolejnego przejęcia. - Nie podam żadnych dat. Być może jednak do transakcji dojdzie jeszcze w tym półroczu - powiedział prezes Andrzej Rogowski.
Strategicznym celem Multimediów jest oferowanie jak największej liczby telekomunikacyjnych usług. Zarząd liczy, że dzięki temu będzie rósł średni przychód, który firma osiąga z tytułu faktur od jednego gospodarstwa domowego. Jak na razie z dwóch usług spółki korzysta 114 tys. osób, a z potrójnej - 32 tys.
Dzięki inwestycjom w firmy i nowe usługi przychody Multimediów wzrosły w ub.r. o 6 proc., do 377 mln zł. Największa ich część (46 proc.) pochodziła z telewizji kablowej. Jednak te wpływy urosły tylko o 5 proc. w porównaniu z 2005 r. O wiele szybciej pęczniały przychody z dostępu do internetu: stanowiły już 21 proc. rocznej sprzedaży i miały wartość 74,2 mln zł (o 25 proc. więcej niż przed rokiem). Kurczyły się natomiast przychody z telefonii stacjonarnej (o 3 proc., do 120,5 mln zł). Jak wyjaśniał prezes Multimediów, to efekt erozji cen połączeń, na którą uskarżają się wszyscy operatorzy.
- W ubiegłym roku koncentrowaliśmy się na restrukturyzacji kosztów i uwalnianiu efektów synergii po przejęciu TeleNetu. Są tego efekty w postaci wzrostu skorygowanej o jednorazowe wydarzenia marży EBITDA z 44,2 proc. do 48 proc. - wskazywał prezes. Na czysto firma zarobiła 68,6 mln zł, o 7 proc. więcej niż w 2005 r.
- W 2006 r. Multimedia zainwestowały 143 mln zł. W tym będzie to 150 mln zł, nie uwzględniając przejęć - mówił A. Rogowski. Większość tych pieniędzy zostanie przeznaczona na rozwój, tylko 30 mln zł na inwestycje utrzymaniowe.