Przegląd prasy

Publikacja: 07.03.2007 08:11

The Independent

6 marca 2007

Podatki odstraszają

inwestorów

Wielka Brytania przestaje być magnesem dla inwestycji zagranicznych z powodu coraz większej złożoności, niejasności oraz rosnących obciążeń ze strony systemu podatkowego. Z raportu firmy doradczej Ernst & Young wynika, że podczas gdy w 1997 r., kiedy do władzy dochodziła

Partia Pracy, do Wielkiej Brytanii trafiało 31 proc. wszystkich pieniędzy przeznaczanych na projekty inwestycyjne w Europie, tak teraz odsetek ten spadł do zaledwie 18 proc. Główny problem

to podatek korporacyjny. Wśród czołowych 30 krajów OECD Wielka Brytania, z główną stawką CIT w wysokości 30 proc., spadła pod względem atrakcyjności z 10. miejsca w 2000 r. na 18. w 2006 r. Według raportu zatytułowanego "Helping Britain Thrive", zaniedbania Gordona Browna (ministra finansów), który nie zdołał trafnie zdiagnozować i zareagować na pogorszenie pozycji fiskalnej, są główną przyczyną spadku atrakcyjności inwestycyjnej Wielkiej Brytanii. Bank HSBC wyliczył, że mógłby zaoszczędzić rocznie 400 mln funtów na podatkach, gdyby opuścił Wyspy.

Die Welt

6 marca 2007

Panie w USA płacą więcej niż panowie

Inflacja w ubiegłym roku bardziej dotknęła mieszkanek Stanów Zjednoczonych niż męskiej części populacji kraju - wynika z analizy przeprowadzonej przez bank inwestycyjny Merrill Lynch. Towary kupowane przeważnie przez kobiety - kosmetyki, biżuteria, ubrania i artykuły gospodarstwa domowego - podrożały w 2006 r. średnio o 3,6 proc. Ceny samochodów, sprzętu RTV i artykułów sportowych poszły w górę tylko o 0,2 proc. - Takie różnice można było obserwować już od lat, jednak ostatnio są one coraz większe - twierdzi David

Rosenberg, główny ekonomista banku w Stanach Zjednoczonych. Inflacja "dla wszystkich" wyniosła natomiast 3,2 proc. (w badaniu nie uwzględniono produktów używanych w takim samym stopniu zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, dlatego nie jest to liczba zbliżona do średniej arytmetycznej). Przeciętny mężczyzna zarobił w ubiegłym roku w USA 32 204 dolarów netto, wydał - 28 157. Statystyczna kobieta mogła liczyć na wypłatę 24 126 USD - w sklepach zostawiła o 341 dolarów

więcej niż zarobiła.

Dieło

6 marca 2007

Ukraińskie ubrania

podbijają Rosję

Najbardziej popularni ukraińscy producenci odzieży wchodzą na rosyjski rynek. W Moskwie niedawno otwarto przedstawicielstwo i salon firmy VD One. Do końca

roku właściciele spółki planują otworzyć jeszcze pięć sklepów w Rosji. - Za naszą wschodnią granicą będziemy pracować na zasadzie franczyzy - mówi Walerij

Rodin, dyrektor VD One. Jego zdaniem,

zyski ze sprzedaży w Rosji w tym roku

wyniosą 4 miliony dolarów. Spółka będzie się rozwijać nie tylko w Moskwie. Planuje też ekspansję w innych dużych miastach, takich jak Sankt Petersburg, Woroneż,

Samara, Nowosybirsk. Także konkurent

VD One zamierza podbić rosyjski rynek. - W tym roku przymierzamy się do otwarcia dwóch sklepów w Moskwie i kolejnych dwóch na prowincji - zapowiada Siergiej Pawlenko z firmy Michaił Woronin. Spółka eksportuje swoją produkcję do USA, krajów Europy Zachodniej, Rosji, Australii,

Japonii i Uzbekistanu. Na Ukrainie spółka ma 38 sklepów w 20 miastach kraju.

Dla porównania: VD One ma 35 sklepów, z czego osiem znajduje się w Kijowie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy