Inwestorzy instytucjonalni nie dopisali w ofercie Seko

Wszystkie akcje nowej emisji rybnej spółki kupili drobni gracze. Co odstraszyło dużych? Analitycy wskazują na zbyt wysoką wycenę walorów i pogorszenie koniunktury na GPW

Publikacja: 08.03.2007 06:43

Chojnickie Seko ustaliło cenę akcji na 15,5 zł. To maksymalny poziom z widełek (13-15,5 zł). Firma oferowała 1,65 mln akcji serii C (nowa emisja) oraz 0,5 mln "starych" walorów (seria B). Dla drobnych graczy przeznaczono 0,85 mln "nowych" akcji. Pozostałe 0,8 mln oraz "stare" walory to była pula dla inwestorów instytucjonalnych. Ci jednak zapisali się tylko na 165 tys. akcji i zgodnie z zapisem w prospekcie emisyjnym zostały im przyznane walory serii B. Całą pulę papierów nowej emisji "przesunięto" do transzy inwestorów indywidualnych. Zatem kupili oni w sumie wszystkie "nowe" walory (1,65 mln). Redukcja zapisów sięgnęła prawie 82 proc. Pozostałe 335 tys. "starych" walorów nie zostało sprzedanych. - Zapisy instytucji były. Jednak nie zawsze po najwyższej cenie, zatem te zapisy się "rozminęły" - tłumaczy Norbert Kozioł, wiceprezes Domu Maklerskiego Polonia Net (oferujący akcje).

Zaszkodziła dekoniunktura...

- Przydział akcji pokazuje, że inwestorzy indywidualni wykazali bardzo duże zainteresowanie walorami naszej spółki. Dlaczego inwestorzy instytucjonalni nie dopisali? Rozmawialiśmy z nimi. Najwyraźniej nie zaakceptowali naszej strategii - komentuje Kazimierz Kustra, prezes Seko. Dodaje, że inwestorów instytucjonalnych mogła również odstraszyć dekoniunktura na warszawskiej GPW.

... i zbyt wysoka wycena

Analitycy są zgodni: walory Seko są za drogie. Wskaźnik ceny do zysku (C/Z) dla rybnej spółki wynosi około 38. Po wykonaniu tegorocznej prognozy (blisko 3,5 mln zł zysku netto wobec 2,7 mln zł w 2006 roku) spadnie do 29,8. Będzie jednak wciąż wysoki (19,3 - to średni C/Z dla sektora spożywczego).

- Informacja o małym zainteresowaniu inwestorów instytucjonalnych to zaskoczenie. Ostatnie oferty bez względu na cenę schodziły na pniu. Jest to jednak przestroga dla przyszłych debiutantów. Podczas dekoniunktury należy miarkować apetyt na wysokie wyceny - komentuje Piotr Cieślak, analityk ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Gorsze nastroje na giełdzie

zaszkodzą debiutantom?

- Uważam, że ważniejsza niż koniunktura na GPW jest kwestia wyceny firm - mówi Błażej Bogdziewicz, zarządzający w BZ WBK AIB TFI. Dodaje jednak, że dobre i mocne fundamentalnie spółki nie powinny mieć kłopotów ze sprzedażą akcji.

- Problemy z uplasowaniem emisji wśród inwestorów instytucjonalnych na pewno będą negatywnie rzutowały na debiut Seko. Jednak ostateczna reakcja inwestorów zależna będzie od ogólnej koniunktury w dniu debiutu - uważa P. Cieślak.

Kazimierz

Kustra, prezes Seko, jest

zadowolony

z dużego zainteresowania akcjami wśród inwestorów

indywidualnych. Uważa, że instytucjonalnych graczy

odstraszyło pogorszenie nastrojów na giełdzie w Warszawie.

fot. Andrzej Cynka

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy