Początek sesji, za sprawą osłabienia euro na rynku międzynarodowym, nie nastrajał optymistycznie inwestorów lokujących kapitał w złote.
Kolejne godziny handlu przyniosły stabilizację notowań pary EUR/USD, spadek rentowności amerykańskich obligacji oraz poprawę nastrojów na rynkach wschodzących. Splot tych czynników w połączeniu z korzystną dla złotego publikacją danych o średniej płacy za maj sprzyjał krajowej walucie.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w maju wzrosło o 8,9% r/r, podczas gdy rynek oczekiwał figury rzędu 8,1%. Dane te wzmogły spekulacje na temat podwyżek kosztu pieniądza już na czerwcowym posiedzeniu RPP.
Dalsze perspektywy poczynań naszych władz monetarnych pozwolą określić jutrzejsze publikacje dotyczące produkcji przemysłowej oraz inflacji PPI. O godzinie 16:00 kurs EUR/PLN wynosił 3,7850, zaś jednego dolara wyceniano na 2,8250.
We wtorek ok. 16:55 jedno euro kosztowało 3,7843 zł, a jeden dolar był kwotowany na 2,8216. Dzień wcześniej, ok. 16:45 za jedno euro płacono 3,8029 zł, a za jednego dolara 2,8371 zł. (TMS Brokers/ISB)