Ciech wziął pod lupę aż cztery polskie spółki

Anwil, Zakłady Chemiczne Police oraz puławskie i tarnowskie Azoty - oto cztery polskie firmy, które Ciech chętnie włączyłby do swojej grupy kapitałowej. - Weźmiemy też pod uwagę wszystko, co jest związane z sodą i co można by kupić - tak o zagranicznych przejęciach mówi prezes spółki Mirosław Kochalski. Wczoraj Ciech zaprezentował założenia strategii na lata 2007-2011

Publikacja: 21.06.2007 07:32

Jesteśmy przygotowani na akwizycję od strony finansowej - zapewnił Mirosław Kochalski. - Zamierzamy zapłacić cenę najbliższą dokonanej przez nas wycenie fundamentalnej, ale czy to się uda, zależeć będzie od sytuacji w Polsce, m.in. od decyzji Ministerstwa Skarbu Państwa - dodał szef spółki.

Dwa scenariusze rozwoju

Właśnie dlatego Ciech, opracowując strategię na lata 2007- 2011, założył dwa możliwe scenariusze: skoncentrowanego oraz zrównoważonego rozwoju. W pierwszym, bardziej optymistycznym, w ciągu najbliższych pięciu lat grupie udałoby się przejąć znaczącą firmę, w drugim - nie. Łączne nakłady inwestycyjne grupy w ciągu najbliższych pięciu lat wyniosłyby odpowiednio 4,8 mld zł lub 3,1 mld zł.

Oczywiście w każdym z powyższych scenariuszy różne byłyby także efekty finansowe działalności Ciechu. Przy skoncentrowanym rozwoju przychody grupy w 2011 r. miałyby osiągnąć poziom 8 mld zł, a jej czysty zysk - 450-500 mln zł. Gdyby do znaczącej akwizycji jednak nie doszło, sprzedaż grupy chemicznej w 2011 r. wyniosłaby 5,6 mld zł, a jej zysk netto - 350-400 mln zł.

Dodajmy, że według prognoz zarządu sprzedaż Ciechu w tym roku ma sięgnąć 3,5 mld zł, a czysty zysk grupy - 220 mln zł.

Niezależnie od tego, który scenariusz rozwoju Ciech będzie realizował, chce prowadzić działalność w czterech segmentach. W skład tzw. dywizji sodowo-solnej (Ciech ma w tym segmencie drugą pozycję na kontynencie) wchodzą trzy spółki: Soda Mątwy, Janikosoda i przejęta ostatnio rumuńska Govora. Tu możliwe są kolejne zakupy w którymś z europejskich krajów od Niemiec po Ukrainę. Kolejna dywizja to Organika z Zakładami Chemicznymi Organika-Sarzyna i Zachemem. Grupa chce się mocno rozwijać i zająć pozycję lidera na niszowych rynkach segmentu krzemianów i szkła (chodzi m.in. o produkcję ceramicznych pustaków, lampionów i słoi). Skala rozwoju w ramach czwartej dywizji agrochemicznej jest związana z planami zakupu którejś ze wspomnianych wyżej krajowych spółek. Teraz w tym segmencie działa już kilka firm, m.in. gdańskie Fosfory i Alwernia.

Ciech zamierza natomiast wyjść z części swoich biznesów, np. z produkcji związków chromu oraz z Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń.

Wezwania nie będzie

Od niedawna największym akcjonariuszem Ciechu jest ponownie Ministerstwo Skarbu Państwa - ma 36,7 proc. akcji spółki. Większość z tych papierów resort otrzymał od Kompanii Węglowej, w zamian za pakiety akcji Puław, Kopeksu, KGHM i Ruchu (i gotówkę). Mimo że dzięki tym transakcjom MSP przekroczyło ustawowy próg 33 proc. głosów w Ciechu, nie będzie musiało ogłaszać wezwania na skup kolejnych papierów spółki. Okazuje się, że państwowa Kompania Węglowa i Ministerstwo Skarbu Państwa są... grupą kapitałową.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy