Osłabienie w przemyśle: płace rosną szybciej niż wydajność

Produkcja przemysłowa w maju okazała się niższa od prognoz. Kolejny raz wydajność pracy w przemyśle rosła wolniej niż płace. Czy dla Rady Polityki Pieniężnej będzie to wystarczający powód do podwyżki stóp procentowych?

Publikacja: 21.06.2007 08:53

8,1 proc. - o tyle wyższa niż rok wcześniej była wartość produkcji sprzedanej przemysłu w maju. Wynik okazał się słabszy od oczekiwań analityków (ekonomiści ankietowani przez "Parkiet" spodziewali się wzrostu o 10,1 proc.). Dlaczego?

- To wina przede wszystkim długiego weekendu - mówi Bartosz Pawłowski, ekonomista ING Banku Śląskiego. Według niego, liczba dni roboczych była w maju tego roku taka sama, jak rok wcześniej. Ale tym razem wypadły one w środku tygodnia i wiele osób brało urlopy, by nie przychodzić do pracy nawet przez dziewięć dni. - To mogło dodatkowo obniżyć dynamikę produkcji o więcej niż punkt procentowy - ocenia Pawłowski.

Analitycy zwracają również uwagę na to, że w maju ubiegłego roku dynamika produkcji przekraczała 19 proc. Tamten bardzo dobry wynik trudno było pobić o kolejne kilkanaście procent.

Teraz będzie słabiej

- Majowe dane zapowiadają, że w kolejnych miesiącach powinniśmy się spodziewać nieco słabszych wyników przemysłu niż na początku roku - ocenia Grzegorz Maliszewski z Banku Millennium.

Według Jarosława Janeckiego, ekonomisty Societe Generale, należy się przygotować na to, że w drugiej połowie roku wzrost produkcji będzie wynosił tylko kilka procent. Podobnie jak w maju znaczenie będzie miał efekt "wysokiej bazy".

Zdaniem Bartosza Pawłowskiego, z niską dynamiką przemysłu trzeba się liczyć tylko w czerwcu. Później wzrost powinien przekraczać 10 proc.

Ekonomiści zwracają uwagę, że wzrost produkcji w maju był na tyle mały, że dynamika wydajności pracy spadła do 3,5 proc., a płace rosły w tempie 8,9 proc. Maj był trzecim z rzędu miesiącem, w którym wydajność była w tyle za wynagrodzeniami. Rada Polityki Pieniężnej wielokrotnie podkreślała, że do utrzymania inflacji w ryzach relacja powinna być odwrotna. Czy wczorajsze dane zwiększają prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych?

- Obawiam się, że RPP zbyt często podejmowała temat wydajności pracy. Same dane o produkcji sprzedanej przemysłu to za mało, by dobrze ją ocenić. W tych szacunkach należałoby przecież brać również pod uwagę dynamikę zapasów - zwraca uwagę Jarosław Janecki z Societe Generale.

Co hamuje budownictwo?

Tym, co zaskoczyło analityków, była niska dynamika produkcji budowlano-montażowej. W maju okazała się ona o 16,3 proc. wyższa niż przed rokiem. Jeszcze miesiąc wcześniej wzrost sięgał 37 proc.

- Jeśli równie słaby będzie wynik w następnym miesiącu, to trzeba się będzie zastanawiać, czy budownictwo nie doszło do jakiejś bariery, np. zbyt małej liczby pozwoleń administracyjnych - ocenia Jarosław Janecki.

Zdaniem Bartosza Pawłowskiego z ING, powodem słabszego wyniku mogło być to, że i budowlańcy chcieli mieć długi majowy weekend.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy