Kurs naszej waluty wybił się z kilkudniowej konsolidacji, osiągając tym samym blisko półtoramiesięczne maksimum, zarówno względem euro, jak i dolara. Przed godziną 17.00 za euro płacono nieco ponad 3,76, a za USD - 2,795. Analiza techniczna przemawia za dalszym umocnieniem naszej waluty, i to w potencjalnie szybkim tempie. W perspektywie najbliższych tygodni (dni) poziomem docelowym są majowe maksima złotego. W przypadku EUR/PLN jest to 3,744, zaś USD/PLN - 2,746. Wczorajsza silna zwyżka złotego to nie tylko pokłosie środowej podwyżki stóp procentowych, która okazała się szybsza niż powszechnie się spodziewano. W środę w reakcji naszej waluty na tę decyzję RPP przeszkodziło nagłe umocnienie jena względem dolara, obrazujące zmniejszenie apetytu globalnych graczy na ryzyko (poprzez zamykanie pozycji typu carry trade). Wczoraj ten czynnik zniknął - jen wyraźnie się osłabił. Podobny los spotkał kurs eurokorony - naszego lokalnego miernika awersji do ryzyka. Niemniej wahania obu tych par walutowych mogą jeszcze spowolnić trend wzrostowy złotego.