Od prawie roku klienci mogą za pośrednictwem trzech funduszy inwestować na rynku surowców i metali.
BPH FIZ DS inwestuje przede wszystkim w surowce energetyczne i towary rolnicze oraz w mniejszym stopniu w metale kolorowe i metale szlachetne. Uzależnione od indeksu CRB (stworzonego już w 1956 roku przez Commodity Research Bureau w celu oceny stanu rynku surowców i towarów) instrumenty pochodne stanowią do 50 proc. portfela, pozostała - bezpieczna - część to depozyty i instrumenty rynku pieniężnego. Investor Gold FIZ inwestuje w notowane na zagranicznych rynkach instrumenty pochodne, których cena zależy od ceny rynkowej metali szlachetnych: złota, srebra, platyny i palladu oraz w akcje spółek, których działalność ściśle związana jest z poszukiwaniem czy eksploatacją złóż tych metali. Portfel UniAkcje Nowa Europa SFIO to w jednej trzeciej akcje spółek z sektora surowców energetycznych, metali kolorowych i szlachetnych z Rosji, Polski, Węgier i Czech. Pozostała część akcji pochodzi także ze spółek środkowoeuropejskich z innych branż.
Czy trzy alternatywne fundusze są realną konkurencją dla typowych funduszy akcyjnych?
Zagrożeniem dla funduszy akcyjnych nie jest na pewno BPH FIZ Dochodowych Surowców. Poza pierwszą wyceną, z 1 sierpnia ubiegłego roku, kiedy stopa zwrotu - liczona jako wzrost wartości certyfikatu w stosunku do jego ceny nabycia - wyniosła 0,19 proc., fundusz stale jest pod kreską. Na koniec maja wartość certyfikatów była o 2,24 proc. niższa od ceny ich zakupu (ta oraz wszystkie przedstawione wyceny, zgodnie z obowiązującymi przepisami, uwzględniają już potrącenie opłaty za zarządzanie, a zatem cały prezentowany zysk wędruje do kieszeni uczestników podmiotu). - Fundusz został uruchomiony w momencie szczytu, po którym ceny surowców energetycznych się załamały - tłumaczy Bartosz Swacha, odpowiedzialny za zarządzanie aktywami m.in. BPH FIZ Dochodów Surowcowych. - Trudno przewidzieć, jak dalej będzie zachowywał się rynek surowców energetycznych. W kontekście rosnącego popytu Chin i USA raczej powinniśmy myśleć o wzroście cen - dodaje.
Dobra wiadomość dla klientów BPH FIZ DS jest taka, że realizowana przez niego strategia, polegająca na umiejętnym ważeniu udziałów akcji i instrumentów dłużnych w portfelu, chroni ich w okresach trzyletnich przed spadkiem wartości inwestycji poniżej poziomu z pierwszego dnia wyceny. To oznacza, że uczestnicy funduszu mogą liczyć na zwrot co najmniej 100,19 proc. zainwestowanych w certyfikat pieniędzy (od tego należy odjąć opłatę manipulacyjną w wysokości do 2 zł, którą uiszcza się jednorazowo).