Złoto już goni akcje, a surowce wciąż pozostają w tyle

Publikacja: 30.06.2007 09:50

Od prawie roku klienci mogą za pośrednictwem trzech funduszy inwestować na rynku surowców i metali.

BPH FIZ DS inwestuje przede wszystkim w surowce energetyczne i towary rolnicze oraz w mniejszym stopniu w metale kolorowe i metale szlachetne. Uzależnione od indeksu CRB (stworzonego już w 1956 roku przez Commodity Research Bureau w celu oceny stanu rynku surowców i towarów) instrumenty pochodne stanowią do 50 proc. portfela, pozostała - bezpieczna - część to depozyty i instrumenty rynku pieniężnego. Investor Gold FIZ inwestuje w notowane na zagranicznych rynkach instrumenty pochodne, których cena zależy od ceny rynkowej metali szlachetnych: złota, srebra, platyny i palladu oraz w akcje spółek, których działalność ściśle związana jest z poszukiwaniem czy eksploatacją złóż tych metali. Portfel UniAkcje Nowa Europa SFIO to w jednej trzeciej akcje spółek z sektora surowców energetycznych, metali kolorowych i szlachetnych z Rosji, Polski, Węgier i Czech. Pozostała część akcji pochodzi także ze spółek środkowoeuropejskich z innych branż.

Czy trzy alternatywne fundusze są realną konkurencją dla typowych funduszy akcyjnych?

Zagrożeniem dla funduszy akcyjnych nie jest na pewno BPH FIZ Dochodowych Surowców. Poza pierwszą wyceną, z 1 sierpnia ubiegłego roku, kiedy stopa zwrotu - liczona jako wzrost wartości certyfikatu w stosunku do jego ceny nabycia - wyniosła 0,19 proc., fundusz stale jest pod kreską. Na koniec maja wartość certyfikatów była o 2,24 proc. niższa od ceny ich zakupu (ta oraz wszystkie przedstawione wyceny, zgodnie z obowiązującymi przepisami, uwzględniają już potrącenie opłaty za zarządzanie, a zatem cały prezentowany zysk wędruje do kieszeni uczestników podmiotu). - Fundusz został uruchomiony w momencie szczytu, po którym ceny surowców energetycznych się załamały - tłumaczy Bartosz Swacha, odpowiedzialny za zarządzanie aktywami m.in. BPH FIZ Dochodów Surowcowych. - Trudno przewidzieć, jak dalej będzie zachowywał się rynek surowców energetycznych. W kontekście rosnącego popytu Chin i USA raczej powinniśmy myśleć o wzroście cen - dodaje.

Dobra wiadomość dla klientów BPH FIZ DS jest taka, że realizowana przez niego strategia, polegająca na umiejętnym ważeniu udziałów akcji i instrumentów dłużnych w portfelu, chroni ich w okresach trzyletnich przed spadkiem wartości inwestycji poniżej poziomu z pierwszego dnia wyceny. To oznacza, że uczestnicy funduszu mogą liczyć na zwrot co najmniej 100,19 proc. zainwestowanych w certyfikat pieniędzy (od tego należy odjąć opłatę manipulacyjną w wysokości do 2 zł, którą uiszcza się jednorazowo).

Zła wiadomość jest taka, że jeśli klient zechce umorzyć certyfikat przed upływem trzech lat od dnia pierwszej wyceny (czyli przed 1 sierpnia 2009 roku), BPH wykupi go po bieżącej cenie, a będzie to możliwe tylko i wyłącznie w określonym terminie, bo w ostatnim dniu pracy giełdy w lutym, maju, sierpniu oraz listopadzie. Ponadto takie przedwczesne umorzenie certyfikatu wiąże się z utratą 1 proc. jego bieżącej wartości. Pocieszyć może fakt, że certyfikaty oferowane przez BPH FIZ DS notowane są na giełdzie, a zatem na rynku odsprzedać je można w każdej chwili - oczywiście pod warunkiem, że znajdzie się chętnego na kupno.

Prędzej na miano konkurencji dla typowych funduszy akcyjnych zasługuje Investor Gold FIZ. Po lekkim spadku przy pierwszej wycenie, 16 października ubiegłego roku, stopa zwrotu - kalkulowana jako wzrost wartości certyfikatu w stosunku do jego ceny zakupu - stale rosła, osiągając 28 lutego ponad 56 proc. Ostatnie trzy miesiące przyniosły jednak spadki i na koniec maja stopa zwrotu wynosiła niecałe 43 proc., a liczona w stosunku do wartości z początku roku (pięć miesięcy) - 23 proc.

Jednak, jak przewiduje Michał Słysz, dyrektor zarządzający Investors TFI, klienci nie powinni się niepokoić zmniejszającą się ostatnio rentownością. - Wystarczy spojrzeć chociażby na ostatnie spadki wskaźnika Amex Gold Bugs Index (HUI) jako najbardziej reprezentatywnego dla zmian cen akcji grupy spółek, w jaką inwestuje fundusz. Takie ruchy świadczyć mogą o budowaniu bazy pod wzrosty, które według nas są kwestią miesiąca czy dwóch. W perspektywie kolejnych pięciu lat spodziewamy się korzystnych trendów - dodaje.

Investor Gold FIZ nie zapewnia ochrony przed utratą kapitału. Zakupione certyfikaty umorzyć można po cenie z danego dnia w każdej dowolnej chwili bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Ponieważ certyfikaty te nie są notowane na GPW, można je też odsprzedać, ale poza giełdą.

Dwucyfrową stopę zwrotu w okresie powyżej 11 miesięcy wypracował UniAkcje Nowa Europa SFIO. Od dnia pierwszej wyceny (23 czerwca 2006 roku) do 31 maja uczestnicy zarobili 16,88 proc. pomniejszonej o opłatę manipulacyjną (do 5 proc.) ulokowanej kwoty. Na uwadze trzeba mieć jednak wysokie ryzyko, jakim obarczone jest wejście w ten akcyjny podmiot.

Dla porównania: średnia stopa zwrotu we wszystkich funduszach inwestujących w akcje na krajowym rynku, liczona w stosunku do wartości aktywów z początku bieżącego roku (pięć miesięcy) wyniosła prawie 32 proc., natomiast w stosunku do wartości aktywów sprzed 12 miesięcy - prawie 69 proc.

Investor Gold ze stopą zwrotu na poziomie prawie 24 i 43 proc. odpowiednio za pięć i ponad siedem miesięcy może z takimi wynikami zacząć konkurować. UniAkcje Nowa Europa SFIO ze stopą zwrotu 16,88 proc. za trochę ponad 11 miesięcy oraz, jak pokazuje wycena na 15 czerwca, 21,98 proc. za prawie 12 miesięcy - musi jeszcze na miano rywala typowych funduszy akcyjnych zaczekać. BPH FIZ DS z wynikami wciąż pod kreską czekać z pewnością będzie długo.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy