"Udaną końcówkę sesji zawdzięczamy dobremu początkowi sesji w USA oraz udanemu odczytowi indeksu ISM" - uważa analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Łukasz Musialski.
WIG 20 stracił na otwarciu 0,17%, potem pogłębił straty i zbliżył się nawet do poziomu 3700 pkt.
"Wsparcie na tym poziomie okazało się bardzo skuteczne i od południa WIG 20 zaczął powoli odrabiać straty" - ocenił Musialski. Według niego negatywnym bohaterem dnia były przede wszystkim walory spółek deweloperskich, jak LC Corp, Gant, czy JW Construction.
"Tak słabe zachowanie spółek z tego sektora jest niewątpliwie pochodną ochłodzenia nastrojów po nieudanym piątkowym debiucie LC Corp" - uważa Musialski.
W poniedziałek indeks WIG 20 stracił 0,24% i jego wartość wyniosła 3750,42 pkt. WIG spadł do poziomu 65397,39 pkt, czyli o 0,67%. Obroty były niewielkie i wyniosły 1,447 mld zł. (ISB)