Inwestorzy cenią Polskę

Nasz kraj jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc dla zagranicznych inwestycji bezpośrednich - wynika z raportu opublikowanego przez Ernst & Young

Publikacja: 04.07.2007 08:30

Atrakcyjność inwestycyjna została oceniona na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród międzynarodowych inwestorów. Polskę jako jeden z trzech najatrakcyjniejszych krajów do inwestowania wskazało 11 procent respondentów. To dało naszej gospodarce siódme miejsce na świecie. W zestawieniu obejmującym liczbę bezpośrednich inwestycji zagranicznych w 2006 roku uplasowaliśmy się na szóstym miejscu, chociaż w porównaniu z poprzednim rokiem straciliśmy dwie pozycje.

Bardzo korzystnie wypadamy, biorąc pod uwagę wielkość zatrudnienia, którą zawdzięczamy inwestycjom bezpośrednim. Jak wykazuje raport, zagraniczni inwestorzy stworzyli w ubiegłym roku w Polsce ponad 31 tys. miejsc pracy. Pod tym względem Polska jest światowym liderem.

Dobre perspektywy regionu

Obok Polski, spośród krajów regionu, w pierwszej dziesiątce znalazły się również Czechy i Rosja. Cała Europa Środkowo?Wschodnia jest jednak postrzegana przez inwestorów bardzo perspektywicznie. Co prawda w opublikowanym dzisiaj rankingu została wyprzedzona przez zyskującą na atrakcyjności Azję, ale aż 72 procent respondentów jest zdania, że rola regionu w najbliższych latach jeszcze wzrośnie. - Polska jest najchętniej po Niemczech wskazywanym krajem jako potencjalny kierunek przyszłych inwestycji - podkreśla Agnieszka Tałasiewicz z Ernst & Young.

Negatywne tendencje

Pomimo wysokiej pozycji w rankingu ocena polskiej gospodarki w oczach zagranicznych inwestorów nie jest aż tak dobra. Liczba inwestycji w naszym kraju w 2006 roku zmalała w porównaniu z rokiem 2005 ze 180 do 151, co przełożyło się na spadek o 15,6 procent.

Niedosyt może budzić także fakt, że inwestycje bezpośrednie dotyczyły głównie sektora produkcji przemysłowej. Jeżeli chodzi o projekty badawczo-rozwojowe i branżę zaawansowanych technologii, zdecydowanie wyprzedzają nas państwa tzw. "starej" Unii.

W ubiegłym roku wartość inwestycji bezpośrednich w naszym kraju przekroczyła 11 mld euro. Paweł Wojciechowski, prezes PAIiIZ, szacuje, że w tym roku będzie podobnie. Jednakże pod względem wskaźnika na głowę mieszkańca Polska wypada dosyć słabo. Przykładowo: Estonia przyciąga w ujęciu per capita ponad 3 razy więcej inwestycji.

Zagrożona pozycja

Spośród czynników wpływających na stopień atrakcyjności inwestycji, respondenci największą wagę przywiązują do infrastruktury logistycznej. Kolejne miejsca zajmują: koszty pracy, potencjalny wzrost produkcji, stabilność instytucji i wysokość opodatkowania.

W świetle tych wyników przyszła pozycja Polski jest poważnie zagrożona. Eksperci twierdzą, że powoli przestajemy być krajem przyciągającym inwestycje dzięki niskim płacom. Jeżeli chcemy utrzymać wysoka pozycję, musimy rozbudować infrastrukturę. - W tej sprawie mamy wiele do zrobienia - przyznaje Agnieszka Tałasiewicz.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy