Wczoraj na warszawskiej giełdzie cena akcji Central European Distribution Corporation wzrosła nawet 13 proc. Za papiery spółki płacono na zamknięciu sesji po 113 zł. Firma podała, że podpisała wiążący list intencyjny z właścicielem marki Parliament Vodka.
Jest to najlepiej sprzedająca się wódka z segmentu premium w Rosji i jedna z najlepiej sprzedających się na świecie (16. miejsce, tuż za wódką Sobieski). Według magazynu "Drinks International", w 2006 r. do klientów trafiło prawie 18,3 mln l tego trunku, o 37,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Zdaniem Williama Careya, prezesa CEDC, w 2007 r. przewidywany jest wzrost sprzedaży o ponad 25 proc., do ok. 23 mln l.
Producent Parliament Vodka, spółka Urozhay (Urodzaj), od której CEDC chce przejąć większościowy udział, jest zarówno producentem, jak i dystrybutorem alkoholi. Posiada ogólnokrajową sieć sprzedaży, liczącą ponad 200 przedstawicieli handlowych w prawie wszystkich regionach Rosji. - Tak silna platforma dystrybucyjna daje możliwość nie tylko dalszego rozwoju istniejącej działalności, lecz także rozszerzenia sprzedaży o nowe marki lokalne i importowane - mówi W. Carey. Szef CEDC już prawie dwa miesiące temu w rozmowie z "Parkietem" mówił, że Rosja i Ukraina będą kolejnymi kierunkami ekspansji kierowanej przez niego spółki. Chce się tam pojawić, póki przejęć nie dokonały tam jeszcze największe światowe koncerny. Oba kraje to dwa największe rynki wódki na świecie. W Rosji sprzedaje się ponad 55 proc. światowej produkcji, a na Ukrainie 8-9 proc. Dla porównania - sprzedaż w całej Unii Europejskiej (UE 25) stanowi ok. 12-13 proc., z czego niemal połowa w Polsce.
Nie jest znana cena, za jaką CEDC ma zamiar przejąć pakiet kontrolny Urodzaju, ale jeżeli planowana transakcja zostanie zakończona, to - zdaniem W. Careya - wpłynie na zwiększenie rozwodnionego zysku netto spółki z 0,1 USD do 0,2 USD na akcję w 2007 r.