"Fakt, iż wzrost PKB w drugim kwartale wyniósł 3,4% wobec prognozowanych 3,2% spowodował odbicie w górę i uzyskanie dziennego maksimum. Za oceanem rosły również kontrakty na indeksy. Później jednak WIG20 znów zaczął opadać na wieść o coraz bardziej prawdopodobnych przedterminowych wyborach" - ocenił analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Przemysław Psikuta.
Przed podaniem danych z USA, indeks WIG 20 spadł nawet do poziomu 3664,7 pkt., ostatecznie i tak zakończył dzień poniżej strategicznego poziomu 3700 pkt. Według Psikuty może to oznaczać, że w perspektywie możliwy jest spadek nawet do poziomu 3400 pkt.
"Obecnie najbliższym wsparciem jest poziom 3680 pkt" - ocenia Psikuta.
W piątek indeks WIG 20 stracił 0,75% wartości i spadł do poziomu 3697,31 pkt. WIG spadł do 62609,47 okt, czyli o 0,92%. Obroty wyniosły 1,845 mld zł. (ISB)
mtd/lk