Wzrost cen produkcji był w lipcu w Estonii najszybszy od dziewięciu i pół roku. Jeszcze bardziej ceny te wzrosły na Łotwie. W największym stopniu zdecydowały o tym szybko rosnące koszty żywności i surowców.
Wczorajsze raporty urzędów statystycznych w Tallinie i Rydze to kolejne ostrzeżenia dla estońskich i łotewskich eksporterów, że zmniejsza się konkurencyjność ich towarów. A motorem dynamicznego rozwoju gospodarczego tego regionu był właśnie eksport, szczególnie dynamicznie rozwijający się po wstąpieniu Litwy, Łotwy i Estonii do Unii Europejskiej w maju 2004 r.
Najbardziej zdrożały
żywność i surowce
Ceny produkcji wzrosły w lipcu w Estonii o 8,7 proc. w stosunku rocznym, a w skali miesięcznej o 0,5 proc. W czerwcu wzrost ten wyniósł 8,3 proc. Ceny konsumpcyjne w lipcu wzrosły w Estonii o 6,4 proc., najbardziej od sześciu lat. - Wzrost cen był szczególnie widoczny w sektorze żywnościowym, prawdopodobnie w wyniku stale drożejącego mleka. Nieco zaskakujący jest wzrost cen materiałów budowlanych i tekstyliów i wskazuje on zapewne na zmiany jakościowe tych produktów - powiedział Maris Lauri, główny ekonomista Hansabank Markets w Tallinie.