Dzisiejsze spotkanie zarządów Koelnera i Śrubeksu z akcjonariuszami zapowiada się bardzo emocjonująco. Koelner będzie przekonywać do fuzji przedsiębiorstw. Ta idea ma jednak przeciwników wśród drobnych akcjonariuszy Śrubeksu pod wodzą Michała Lachowicza. Zawiązane przez nich porozumienie dysponuje 18,8 proc. głosów na walnym zgromadzeniu spółki. Koelner ma natomiast 34,3 proc. akcji.
Porozumienie przedstawiło wczoraj stanowisko wobec planowanej fuzji. Zdaniem akcjonariuszy, Koelner - chcąc przejąć kontrolę nad Śrubeksem - powinien to uczynić, ogłaszając wezwanie.
Prace nad połączeniem są jednak zaawansowane: trwa właśnie ustalanie parytetu wymiany akcji. Porozumienie obawia się, czy będzie to wykonane rzetelnie. M. Lachowicz wskazuje, że notowania giełdowe nie mogą być podstawą ustalenia parytetu, ponieważ kursy obu spółek są zbyt podatne na wahania. Jego zdaniem, szacunki powinny być oparte na wartości godziwej spółek, a jej istotną składową powinna być wycena księgowa na akcję. Dla Koelnera po I półroczu to 8,13 zł, a Śrubeksu 40,52 zł.