"Sesja zaczęła się ładnie, na wzrostach, po dobrym zamknięciu w czwartek giełdy w Stanach po dwóch wcześniejszych sesjach spadkowych. Jednak na tym wzrosty się skończyły i ostatecznie zakończyliśmy dzień na minusach"- powiedział Tomasz Leśniewski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK.
Negatywnie na rynek wpłynęła informacja o wystawieniu przez prokuraturę postanowienia o przedstawieniu zarzutów Ryszardowi Krauzemu, kontrolującego Bioton, Prokom Software, Asseco Polska i Petrolinvestu. Akcje tych spółek traciły po kilkanaście procent.
Zdaniem analityka, najbliższe dni upłyną pod znakiem zmienności na rynku.
"Rynek nie ma ochoty na dalsze spadki, ale wciąż widać nerwowość inwestorów.
W średniej perspektywie spodziewam się sesji na przemian wzrostowych i spadkowych, które charakterystyczne są dla tzw. ubijania dna i budowania platformy do późniejszych wzrostów" - ocenia analityk.