Prezydent Niemiec Horst Koehler w dorocznym przemówieniu w Berlinie mówił o zróżnicowanych skutkach globalizacji i zapowiedział kolejne reformy strukturalne w kraju.
Przypominał, że bez globalizacji RFN nie osiągnęłaby tak wysokiego poziomu rozwoju gospodarczego. Wspomniał także o konieczności dalszych reform wewnętrznych, jeśli Niemcy mają pozostać wydolnym państwem opiekuńczym.
Koehler wezwał właścicieli niemieckich firm do zwiększania udziału pracowników w kapitale przedsiębiorstw. Przestrzegł jednocześnie przed zbyt roszczeniową postawą związków zawodowych wobec pracodowców.
Prezydent stwierdził, że świat oczekuje od UE większego zaangażowania w globalizację. - Europa może i powinna z dużo większą energią brać udział w budowaniu globalnej wspólnoty wartości i pokoju - powiedział Koehler. Zaproponował powołanie organu składającego się z szefów organizacji finansowych, pracowniczych i handlowych pod auspicjami sekretarza generalnego ONZ, który wypracowywałby
zalecenia dla zrównoważonego rozwoju.