"Uważaliśmy i dalej uważamy, że spory między operatorami winny być rozwiązywane na drodze wzajemnych uzgodnień. Mamy nadzieję, że nowe otwarcie w relacjach międzyoperatorskich, zapoczątkowane przez prezesa TP Macieja Wituckiego jeszcze w roku ubiegłym z poprzednim zarządem Netii, będzie kontynuowane, a dyskusja skoncentruje się na jakości obsługi naszych wspólnych klientów, a nie na żądaniu bardzo wątpliwych i rażąco wygórowanych kar umownych" - czytamy w oświadczeniu.

"Wszczynanie nowych postępowań, czy też otwieranie problemów, które rok temu udało nam się zamknąć, byłoby zupełnie niezrozumiałe, szczególnie w świetle dobrej współpracy zespołów obu firm pracujących nad polepszeniem jakości usługi BSA" - deklaruje Piecuch.

W wywiadzie dla agencji ISB prezes Netii Mirosław Godlewski zapowiedział, że jego firma może zażądać od TP SA "milionów złotych" odszkodowań. Chodzi o kary umowne za opóźnienia w aktywacji klientów Netii i problemy techniczne, które nie zostały usunięte na czas.

Godlewski ocenił też, że współpraca z TP SA poprawiła się od początku roku, ale nadal pozostawia dużo do życzenia. (ISB)

mtd/tom