"Wobec braku istotnych wydarzeń makroekonomicznych cały tydzień na rynku obligacji był spokojny. Braku ruchu także na rynkach bazowych spowodował, że inwestorzy nie mieli nowych danych, więc ceny i rentowności polskich papierów nie uległy dużej zmianie" - powiedział analityk banku Pekao SA, Marcin Bilbin.
Jednak jego zdaniem, przyszły tydzień zapowiada się bardzo ciekawie.
"W przyszłym tygodniu, już od poniedziałku rozpocznie się wysyp danych - inflacja, dane z rynku pracy, deficyt na rachunku obrotów bieżących oraz na temat produkcji przemysłowej i jej cen. To, a szczególnie wskaźnik CPI, może spowodować duże zmiany na rynku" - przewiduje Bilbin.
W poniedziałek o godz. 14.00 GUS poda dane o inflacji oraz zatrudnieniu i wynagrodzeniach we wrześniu, a Narodowy Bank Polski (NBP) opublikuje o tej samej porze informacje o sierpniowym poziomie C/A.
W piątek ok. godz. 16:50 rentowności obligacji dwuletnich kształtowały się na poziomie 5,26% (wobec 5,25% w ubiegłym tygodniu), pięcioletnie notowano na poziomie 5,55% (wobec 5,56%), a rentowności dziesięcioletnich wyniosły 5,70% (wobec 5,70%). (ISB)