"W porównaniu z końcem grudnia 2006 roku liczba ludności nie uległa zmianie - co oznacza, że dodatni w okresie ostatnich trzech kwartałów przyrost naturalny zrównoważył ujemne saldo migracji zagranicznych na pobyt stały" - podano w komunikacie.
GUS podkreśla, że liczba ludności Polski zmniejsza się od 10 lat, w latach 1997-2006 ubyło nas ok. 170 tys. Ujemne tempo przyrostu ludności wynosiło od minus 0,01% w 1997 roku do minus 0,08% w 2006 r., podczas gdy w latach 90-tych średnioroczna stopa przyrostu ludności kształtowała się na poziomie prawie +0,09%, ale już w drugiej połowie tych lat - dynamika przyrostu była zerowa.
W 2007 roku odnotowano istotny wzrost liczby urodzeń oraz nieznaczne zwiększenie liczby zgonów.
"Dzięki pozytywnym zmianom w poziomie urodzeń i zgonów przyrost naturalny był dodatni i wyniósł prawie 16 tys.; przeciętnie - na każde 10 tys. ludności - przybyło 6 osób (w ub. roku 2 osoby). Dodatni przyrost naturalny odnotowujemy już drugi rok (cztery wcześniejsze lata charakteryzowały się ubytkiem naturalnym, np. w 2005 r. wyniósł on minus 3,9 tys., a największy odnotowano w 2003 r. i wynosił minus 14,1 tys.)" - głosi komunikat.
W 2007 roku (w I-III kwartałach) zarejestrowano ponad 294 tys. urodzeń żywych, tj. o prawie 11 tys. więcej niż w analogicznym okresie ub. roku. Współczynnik urodzeń wzrósł o 0,4 pkt i wyniósł 10,3?.