Piątkowa sesja nie przyniosła kluczowych zmian na rynkach walutowych. Panowały i wzmocniły się dotychczasowe tendencje. Silna presja podażowa na dolara wywindowała notowania EUR/USD na nowe historyczne maksima.
Słabość dolara to wynik nasilających się oczekiwań na obniżki stóp proc. w USA. Przypomnijmy, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu Fed zapadnie decyzja o obniżeniu stopy proc. o kolejne 25 pkt bazowych i to w tej chwili zdyskontował rynek, ale słabe wyniki z amerykańskiej gospodarki, zwłaszcza spadek sprzedaży domów, każe przypuszczać, że to nie ostatnia taka decyzja w tym roku.
Wzrost cen surowców, w tym ropy i złota, to również czynniki decydujące o deprecjacji amerykańskiej waluty. Dzisiaj rano notowania baryłki ropy wywindowano na poziomu 92 dolarów, a za uncję złota należało zapłacić najwięcej od 26 lat, blisko 780 dolarów.
W piątek ok. godz. 17:10 za jedno euro inwestorzy płacili 3,6185 zł, a za jednego dolara 2,5153 zł. Euro/dolar był kwotowany na 1,4383.
W piątek ok. godz. 09:05 za jedno euro inwestorzy płacili 3,6270 zł, a za jednego dolara 2,5240 zł. Euro/dolar był kwotowany na 1,4355.