Po gwałtownym umocnieniu złotego w ubiegłym tygodniu nadszedł czas korekty kursów.
Od poniedziałku, kiedy EUR/PLN testował wsparcie sprzed ponad pięciu lat (3,6050), a dolar do złotego spadł do poziomu nie notowanego od ponad jedenastu lat (2,5000), inwestorzy realizowali zyski
z długich pozycji. O zakresie tej korekty powinniśmy się przekonać w ciągu kilku nadchodzących dni.
Z technicznego punktu widzenia euro do złotego nie powinno zdrożeć powyżej 3,6550, natomiast dolar powinien oprzeć się na barierze 2,5500. Kluczowe dla wartości naszej waluty w najbliższym czasie będzie dzisiejsze popołudnie - czyli decyzja RPP
o stopach procentowych w Polsce i taka sama decyzja Fedu o stopach w USA. Podwyżka stóp w naszym kraju oraz ich obniżka za oceanem powinny mieć pozytywny wpływ na złotego, potwierdzając trend wzrostowy. Brak decyzji przede wszystkim w USA inwestorzy mogą jednak odebrać bardzo sceptycznie - co może spotęgować korekcyjne wzrosty powyżej poziomów, które wyżej wymieniłem.