Od lipca do września tego roku płocka firma z grupy Mostostalu Warszawa zarobiła na czysto 4,17 mln zł, podczas gdy przed rokiem miała 3,8 mln zł zysku netto. Przychody spółki sięgnęły 30 mln zł, podczas gdy w III kwartale przed rokiem wyniosły 29,2 mln zł.
- Korzystamy z niezłej koniunktury w branży. Z optymizmem patrzymy na perspektywy przyszłego roku - mówi Wiktor Guzek, prezes Mostostalu Płock. Dodaje, że spółka nie narzeka na brak zleceń. - Podpisaliśmy kilka sporych kontraktów z PKN Orlen. Obecnie negocjujemy duże zlecenie od innego klienta, które pozwoliłoby nam w pełni zamknąć przyszłoroczny portfel - informuje.
Po trzech kwartałach zarobek Mostostalu wyniósł 9,1 mln zł, przy 92,6 mln zł sprzedaży.
Powody do zadowolenia mają też akcjonariusze Naftobudowy z grupy Polimeksu-Mostostalu. Przychody krakowskiej firmy przekroczyły w III kwartale tego roku 51 mln zł i były o 41 proc. wyższe niż przed rokiem. Czysty zarobek spółki sięgnął 3,9 mln zł, co oznacza 170-proc. wzrost w porównaniu z III kwartałem 2006 roku.
- Ten rok będzie dla nas wyjątkowo udany - zapowiada Kazimierz Wronkowski, prezes Naftobudowy. Dodaje, że oprócz sektora petrochemicznego, zlecenia pochodzą z branży cukrowniczej i wodociągowej. - Dużą część prac pozyskujemy z zagranicy. Mamy silną pozycję na Litwie. Realizujemy kontrakty w Finlandii - wskazuje prezes. W III kwartale spółka podpisała na tych rynkach umowy o wartości kilkunastu milionów euro.