J.W. Construction pójdzie ścieżką przejęć

Nowe, wielomilionowe inwestycje oraz przejęcia firm budowlanych - to plany giełdowego dewelopera na przyszły rok. Obecny cel: wypełnić tegoroczne prognozy.

Publikacja: 08.11.2007 06:28

Akcje warszawskiego dewelopera kosztują już ponad połowę mniej niż w dniu debiutu na GPW w czerwcu. Spadkowy trend notowań odzwierciedla nie tylko nie najlepsze ostatnio nastawienie inwestorów do firm z sektora nieruchomości, lecz również, a może przede wszystkim, ich obawy o możliwość zrealizowania przez spółkę prognoz finansowych.

J.W. Construction Holding zamierza wypracować w tym roku 146,5 mln zł zysku netto przy 813,1 mln zł przychodów. Po I półroczu plan ten został zrealizowany odpowiednio w 17,5 proc. i 27 proc. Szefowie firmy wskazywali jednak szereg inwestycji, których realizacja w II półroczu miała zapewnić osiągnięcie zamierzonych celów. Dziś spółka opublikuje wyniki za III kwartał. - Na pewno będą lepsze niż w pierwszym i drugim kwartale. Nie ma przesłanek do korekty naszych prognoz - zapewnia Jerzy Zdrzałka, prezes giełdowej spółki.

Konserwatywne podejście

J.W. Construction Holding stosuje ten sam standard rachunkowości (MSR 11), co jego główni giełdowi konkurenci - Dom Development i Gant Development. Wyniki prezentuje jednak w bardziej konserwatywny sposób. Stosuje bowiem tzw. metodę zerową. Pierwsze wpływy i zyski z poszczególnych projektów wykazuje dopiero wówczas, gdy zaawansowanie inwestycji po stronie kosztów sięgnie co najmniej 40 proc., a po stronie planowanych przychodów - 50 proc.

W prognozie na ten rok zarząd założył, że największy obecnie realizowany projekt - osiedle Górczewska Park na Woli, liczące prawie 900 mieszkań - zostanie do końca roku ukończone właśnie w 40 proc., przy czym spółka ma znaleźć do tego czasu nabywców na wszystkie lokale. Opóźnienie w realizacji tego projektu może więc istotnie wpłynąć na wysokość wyników za 2007 rok. Tymczasem prawomocne pozwolenie na budowę osiedla J.W. Construction Holding otrzymał dopiero w sierpniu. Czy zdąży wykonać zaplanowane na ten rok prace? - Roboty prowadzone są w bardzo dobrym tempie. Na placu budowy pracują równolegle trzy firmy: Mostostal Warszawa, Resbud i ekipa z Bułgarii. Sądzę, że uda nam się zrealizować tegoroczne plany - mówi J. Zdrzałka. - Gorzej niż zakładaliśmy idzie nam po wakacjach sprzedaż lokali - przyznaje. - To problem całej branży. Rozpoczęliśmy agresywną kampanię promocyjną i mam nadzieję, że sprzedaż również wkrótce przyspieszy - dodaje prezes.

Chińskie wsparcie

Szef J.W. Construction Holding zapowiada, że inwestorzy mogą się spodziewać w 2008 roku wyższych wyników niż planowane na ten rok. A to za sprawą m.in. nowych, dużych inwestycji. - Największymi uruchamianymi projektami będą: Lewandów Park i Zdziarska (oba na Białołęce), które obejmują łącznie ponad 3 tysiące mieszkań - wskazuje J. Zdrzałka.

Lewandów Park będzie prawdopodobnie pierwszą inwestycją dewelopera, którą wybudują Chińczycy. - Niedawno podpisaliśmy z chińskim potentatem budowlanym - Shanghai Construction Group - list intencyjny o współpracy. Zadeklarował, że zainteresowany jest budową dla nas 20 budynków na Białołęce - wskazuje prezes Zdrzałka. - Chcielibyśmy, aby SCG wznosiło też nasz wysokościowiec w Szczecinie - dodaje. Budowa szczecińskiego biurowca ma ruszyć w II połowie 2008 roku.

Budownictwo

drugą nogą holdingu

Jerzy Zdrzałka zapowiada, że 2008 rok będzie stał w J. W. Construction Holding również pod znakiem przejęć. Akwizycje mają związek z planami rozszerzenia działalności holdingu w segmencie budowlanym.

Giełdowy deweloper posiada własny potencjał wykonawczy i na jego bazie chce stworzyć korporację, która będzie aspirować do miejsca w czołówce firm budowlanych w kraju. - Rozpoczęliśmy wydzielanie części budowlanej z J.W. Construction Holding. Obecnie funkcjonuje ona jako oddział wyodrębniony księgowo w strukturze naszej firmy. Złożyliśmy wniosek o zarejestrowanie spółki J.W. Construction S. A., do której chcemy przenieść tę działalność. Powinno to nastąpić w I kwartale 2008 roku - informuje prezes. - Na bazie tej firmy chcemy stworzyć korporację zajmującą się nie tylko budową mieszkań, ale również dróg, mostów czy obiektów sportowych. Nie mamy w tych segmentach doświadczenia, dlatego zaprosimy do współpracy firmy z referencjami. Prowadziliśmy już rozmowy w tej sprawie z kilkunastoma podmiotami średniej wielkości, czyli o przychodach rzędu około 100 mln zł - wskazuje J. Zdrzałka.

O pieniądze na sfinansowanie przejęć firma zapewne poprosi inwestorów giełdowych. - Albo nowo powołane J.W. Construction samodzielnie wkroczy na giełdę, przeprowadzając ofertę publiczną, albo na kolejną emisję zdecyduje się J.W. Construction Holding - mówi prezes. - Jest to jednak temat przyszłego roku. Obecnie nie planujemy podwyższenia kapitału - zaznacza.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy