Więcej Polaków musi pracować, inaczej nie dogonimy strefy euro

Publikacja: 14.11.2007 07:49

Polska może w ciągu kilkunastu lat dogonić pod względem zamożności kraje Europy Zachodniej. Potrzeba jednak reform gospodarczych idących w innym kierunku niż te, które prowadzono przez ostatnie dwa lata - wynika z raportu Forum Obywatelskiego Rozwoju i Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Więcej Polaków musi pracować. Obecnie wśród osób w wieku produkcyjnym aktywnych zawodowo jest niewiele ponad połowa - mówi Andrzej Rzońca, wiceprezes FOR. Wskazuje on, że gdyby odsetek ten wzrósł do nieco ponad 65 proc., czyli do poziomu, jaki w latach 90. osiągnęła Irlandia, luka w poziomie dochodu na mieszkańca dzieląca nas od krajów strefy euro zmniejszyłaby się o ponad 20 procent.

Jeszcze dalej zaszlibyśmy, starając się więcej oszczędzać. To pozwoliłoby zwiększyć inwestycje i przyciągnąć więcej zagranicznego kapitału.

- Gdybyśmy w ciągu 16 lat zwiększyli nasze oszczędności podobnie jak Irlandczycy w latach 1985-2000, tj. podnieśli ich relację do PKB z około 18 do 33 procent, to różnica w poziomie dochodu na mieszkańca między Polską a krajami strefy euro zmniejszyłaby się o 12,5 procent, a w kolejnych latach o około 40 proc., i to pomijając wpływ nowych inwestycji na postęp techniczny - wyjaśnia Andrzej Rzońca.

- Liberalna polityka gospodarcza nie musi stać w sprzeczności z solidarną polityką społeczną. Jeżeli pójdziemy w kierunku, jaki obrała Irlandia, transfery z budżetu będą rzeczywiście trafiać do najuboższych, a nie - jak teraz - do średnio sytuowanych - mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan. Zwraca on uwagę, że około jednej siódmej zatrudnionych w naszej gospodarce jest rolnikami. W tym sektorze wydajność pracy stanowi jedną trzecią tej, którą osiągają inne działy gospodarki. Ułatwienie rolnikom przechodzenia do innych sektorów pozwoliłoby uaktywnić niewykorzystywane obecnie zasoby siły roboczej. - Powinniśmy zrobić wszystko, aby zachęcić ludzi do pracy. Mamy nadzieję, że takie postulaty znajdą się w exposé nowego premiera - mówi Henryka Bochniarz, prezes Lewiatana.

Zdaniem ekonomistów PKPP i FOR-u, trzymanie się rekomendowanych przez nich reguł pozwoliłoby Polsce obniżyć podatki, przede wszystkim obciążenia pracy. Eksperci wskazują jednak na pilną potrzebę reformy finansów publicznych, nakierowaną na obniżkę wydatków państwa. Ich zdaniem, bez tych zmian, m.in. ze względu na niepokojące sygnały z zewnątrz, Polska nie będzie w stanie utrzymać dotychczasowego tempa wzrostu PKB. A interesuje nas stały rozwój z prędkością 6-8 proc. rocznie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy