Aż o 57 proc. w górę poszedł kurs akcji banku hipotecznego Northern Rock, kiedy na rynek dotarła informacja, że preferowanym inwestorem w tej spółce jest Virgin Group, kontrolowana przez miliardera Richarda Bransona.

Tak duża zwyżka ceny walorów firmy, która dwa miesiące wcześniej musiała skorzystać z nadzwyczajnego wsparcia Banku Anglii, świadczy o tym, że gracze giełdowi liczą na korzystniejsza ofertę. Branson deklaruje natychmiastową spłatę 11 miliardów funtów (22,7 mld USD) na rzecz Banku Anglii z pożyczonych 25 mld funtów oraz zasilenie kapitału Northern Rock kwotą 1,3 mld funtów. Połowę tej sumy stanowiłyby nowe akcje dla dotychczasowych udziałowców.

Virgin Group chciałaby połączyć Northern Rock ze swoim bankiem Virgin Money.

Sprawcą kłopotów Northern Rock jest kryzys hipoteczny w USA, w rezultacie którego doszło do blokady na rynkach kredytowych. Brytyjski bank finansował się na rynku pieniężnym i to źródło wyschło. Masową ucieczkę klientów zahamowały rządowe gwarancje dla depozytów w banku, który ma siedzibę w Newcastle.

Bloomberg