Notowania futures wygasające 19 czerwca były najbliżej kursu akcji banku (26,21 zł). Wycena kontraktów grudniowych na piątkowym zamknięciu sesji to jedynie 24,03 zł.Różnica obrazuje reakcję inwestorów na zapowiedź możliwej wypłaty przez spółkę dywidendy równej zyskowi spółki za cały 2008 r. (2,9 mld zł). W takiej sytuacji posiadacze futures wygasających już po wypłacie muszą spodziewać się zmniejszenia wartości instrumentu bazowego o wielkość dywidendy przypadającą na jedną akcję.
To nie pierwszy taki przypadek w tym roku, kiedy grający na akcyjnych kontraktach reagowali na doniesienia o dywidendowych planach. Podobnie było nie tak dawno w przypadku KGHM. Tam jednak wycena czerwcowych futures zmieniła się, mimo że wypłata zysku nastąpi już po ich wygaśnięciu.– To, że kursy na rynku terminowym „rozjeżdżają się”, jest normalne.
Gorzej, jeżeli tak jak w przypadku KGHM zmiana nie będzie miała uzasadnienia – komentuje Grzegorz Zalewski, ekspert Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. – Dopóki na tym rynku nie pojawią się bardzo aktywni arbitrażyści i animatorzy, to będziemy mieli do czynienia z nieefektywnością wynikającą z małej płynności późniejszych serii – dodaje. W przypadku futures na PKO BP liczba otwartych pozycji sięga 2,8 tys.; KGHM – 1,4 tys.