"Zatem wydarzenia pierwszego kwartału bardziej zbliżyły nas do maksymalnych wartości, które osiągaliśmy w październiku 2007 roku (703,3 mld zł) niż do ubiegłorocznych minimów z października (649,3 mld zł)" - czytamy w raporcie.
Według szacunków Analiz Online z uwagi na zmiany, jakie zaszły w strukturze środków pozostających do dyspozycji gospodarstw domowych, kluczową rolę dla zachowania się oszczędności odgrywają banki, których udział w ogólnej kwocie, w końcu ubiegłego roku, sięgał ponownie 50%.
"Okazuje się, że w pierwszym kwartale banki utrzymały swą zdolność do pozyskiwania środków od klientów w postaci depozytów lub wpłat na rachunki oszczędnościowe. Ich wartość na koniec pierwszego kwartału bieżącego roku wzrosła o 23,9 mld zł osiągając poziom 356 mld zł. To o ponad 7% więcej niż w grudniu 2008 roku i jest to kolejny rekord w tym segmencie. Od umownego początku kryzysu, który można datować na październik 2007 banki zdołały powiększyć swoją bazę depozytową aż o +43%, czyli o ponad 100 mld zł" - czytamy w raporcie.
Zdaniem autorów raportu, drugi segment mający wpływ na zachowanie się oszczędności to środki zgromadzone w ramach otwartych funduszy emerytalnych (OFE). Ich wartość wprawdzie w pierwszym kwartale nie wzrosła, jednak 0,8% spadku nie wyrządziło aż tak wielkiej szkody.
"Trzeci z kluczowych pod względem wartości składników naszych oszczędności to gotówka pozostająca w obiegu poza kasami banków. […] W marcu 2009 roku wartość środków utrzymywanych poza systemem bankowym również osiągnęła historycznie rekordowy poziom, rosnąc w pierwszym kwartale o +0,4% i stanowiąc ponad 13% naszych oszczędności" - czytamy dalej.