Wartość transakcji wyniosła 1388,6 mln zł. Za jedno prawo poboru państwowy bank zapłacił 2,71 zł. Wczoraj na zamknięciu kurs wynosił 3,08 zł. Skąd różnica?
BGK wyjaśnił, że pod uwagę wzięto średnią cenę praw poboru z sześciu ostatnich sesji na GPW.
„Przy ustaleniu wartości godziwej pakietu reprezentującego ponad 51,24 proc. wszystkich praw poboru przysługujących dotychczasowym akcjonariuszom emitenta zastosowano 5-proc. dyskonto w stosunku do średniej arytmetycznej ze średnich, dziennych cen ważonych wolumenem obrotu na sesjach giełdowych” – napisał w komunikacie BGK.
Bank dodał, że „wielkość dyskonta określono kierując się rekomendacją zewnętrznego doradcy, w oparciu o analizę danych dotyczących dużych transakcji pakietowych z lat 2008-2009”. BGK nie wyjaśnił, kto był tym doradcą.
Dzięki kupieniu praw poboru BGK będzie mógł objąć ponad połowę akcji nowej emisji PKO BP. Jego udział w kapitale tego banku przekroczy 10 proc.