- Chcemy być gotowi do skorzystania z jakiejkolwiek okazji do wzrostu i rozwoju, ale jednocześnie chcemy być także gotowi do pokonania ewentualnych trudności, które mogą mieć miejsce w 2010 roku. Wiemy jednak, że akcjonariusze spodziewają się jakiejś wypłaty dywidendy, więc chodzi o to, aby znaleźć proporcje między naszym zamiarem utrzymywania kapitałów a byciem spółką która wypłaca zyski - powiedział dziennikarzom Lovaglio. - Zastanawiamy się więc, jaki poziom [dywidendy-przyp. ISB] byłby odpowiedni - dodał wiceprezes.
Lovaglio podkreślił, że celem banku jest utrzymywanie wysokiego poziomu kapitałów. Dodał, że obecny poziom kapitałów pozwoliłby bankowi na rozwój przez 10 lat.
W listopadzie Luigi Lovaglio informował, że Bank Pekao podejmie decyzje dotyczące dywidendy z zysku za 2009 rok w I kw. 2010 roku.
Bank nie wypłacił dywidendy z zysku za 2008 rok, natomiast w 2008 roku, zgodnie z przedłożeniem zarządu, akcjonariusze przeznaczyli 74% zysku za 2007 rok (1.848,88 mln zł z 2.006,60 mln zł) na dywidendę oraz 1.032,36 mln zł z kapitałów rezerwowych, co dało łączną wypłatę w wysokości 9,60 zł za akcję wobec 9,00 zł rok wcześniej.