PKO BP nie obawia się nowych barier dla kredytów walutowych

Największy polski bank miesięcznie sprzedaje kredyty mieszkaniowe o wartości około miliarda złotych. Na kredyty walutowe przypada nie więcej niż jedna piąta tej kwoty

Aktualizacja: 17.08.2010 13:52 Publikacja: 17.08.2010 07:58

Wojciech Papierak podkreśla, że chociaż znów rośnie popularność walutowych kredytów mieszkaniowych,

Wojciech Papierak podkreśla, że chociaż znów rośnie popularność walutowych kredytów mieszkaniowych, „można z sukcesem sprzedawać kredyty złotowe”.

Foto: Fotorzepa

W drugim kwartale udzieliliśmy kredytów hipotecznych na kwotę 3,1 mld zł. Od kilku kwartałów sprzedajemy około 1 mld zł kredytów hipotecznych miesięcznie i udaje nam się utrzymywać ten poziom. Miesiące wakacyjne pod tym względem wypadły nawet nieco lepiej od średniej – mówi Wojciech Papierak, wiceprezes PKO BP.

[srodtytul]Zmiany osłabią konkurentów[/srodtytul]

Jego zdaniem planowane przez nadzór finansowy ograniczenia udziału kredytów walutowych w portfelach kredytowych, maksymalnie do 50 proc., mogą wpłynąć na konkurencję w tej części rynku.

– Gdyby takie ograniczenia zaczęły obowiązywać, to PKO BP nie skorzystałby na tym bezpośrednio, ale w trudniejszej sytuacji znalazłyby się banki, w których udział walut w portfelu jest wysoki. Byłyby one zmuszone ograniczyć lub nawet wycofać się z oferowania kredytów walutowych i w efekcie w tym segmencie konkurencja byłaby mniejsza – argumentuje Wojciech Papierak.

Dodaje, że PKO BP jest w dobrej sytuacji, ponieważ udział kredytów walutowych w nowej sprzedaży nie przekracza 20 proc., co Papierak uznaje za „zdrowy” i bezpieczny poziom.

– W całym portfelu kredytów hipotecznych ten udział wynosi około 40 proc., ale trzeba pamiętać, że w dużym stopniu zależy od zmian kursów walut. Nasz przykład pokazuje, że mimo rosnącej na rynku popularności kredytów w euro można z sukcesem sprzedawać kredyty złotowe – podkreśla wiceprezes PKO BP.

[srodtytul]Obce bankomaty za darmo?[/srodtytul]

Sprzedaż pożyczek konsumpcyjnych w drugim kwartale sięgnęła 2,6 mld zł w porównaniu z 2,4 mld z w pierwszym kwartale tego roku. Ponad 80 proc. tego typu kredytów trafia do osób będących już klientami banku. Depozyty w segmencie detalicznym wzrosły w tym czasie o 2 mld zł. PKO BP przygotowuje się do wymiany kart płatniczych z paskiem magnetycznym na nowy standard tzw. EMV, czyli z mikroprocesorem, a dodatkowo z funkcją płatności zbliżeniowych. Na razie trwa pilotaż.

– Jeszcze w sierpniu chcemy podjąć decyzję o masowym wdrożeniu i mam nadzieję, że od września każda nowo wydawana i wznawiana karta debetowa dla klientów indywidualnych będzie już w standardzie EMV– zapowiada wiceprezes PKO BP. Do końca roku ma je otrzymać milion osób.Bank rozważa udostępnienie swoim klientom bezpłatnego korzystania z bankomatów obcych sieci. – Niewykluczone, że nastąpi do dość szybko – mówi Papierak.

[b]Czytaj też: [link=http://www.rp.pl/artykul/523363_PKO_BP_nie_zwalnia_tempa.html " target="_blank"]PKO BP nie zwalnia tempa[/link]. Rozmowa z Wojciechem Papierakiem dostępna na rp.pl/ekonomia[/b]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy