1,43 mld zł sięgała w połowie września wartość zobowiązań towarzystw ubezpieczeniowych wobec klientów poszkodowanych w tym roku przez powodzie – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Z tytułu szkód, które miały miejsce w sierpniu i wrześniu br. (m.in. zalanie Bogatyni) ubezpieczyciele będą musieli wypłacić co najmniej 203 mln zł.

Do 16 września powodzianie zgłosili do ubezpieczycieli 246,3 tys. szkód. Towarzystwa do tego momentu wypłaciły 735,7 mln zł odszkodowań. Średnia wartość szkody brutto to 5,8 tys. zł. Musiały zawiązać 690 mln zł rezerw na niewypłacone odszkodowania i świadczenia.

KNF podkreśla, że ubezpieczyciele bez problemu poradzą sobie z wypłatą odszkodowań dla powodzian m.in. dzięki temu, że sami są ubezpieczeni w specjalnych firmach reasekuracyjnych, które biorą na siebie, za opłatą, cześć ryzyka. Według szacunków KNF, 58 proc. odszkodowań, które do tej pory zostały wypłacone poszkodowanym przez powodzie, pochodziło tak naprawdę od reasekuratorów.